Mnie też urzekła, chociaż nie mam jej jeszcze w swojej kolekcji, książka "Scandilicious Baking" Signe Johansen. Upiekłam więc Toscakakę, pyszne, dość słodkie ciasto zwieńczone chrupiąca praliną. W sam raz na jesienną pogodę. Najlepiej smakuje z kubkiem gorącej herbaty, grzejąc nogi pod kocykiem.
TOSCAKAKA
(przepis zobaczyłam na MOICH WYPIEKACH)
wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
CIASTO:
3 jajka
75 g roztopionego masła
75 ml maślanki
120 g drobnego cukru
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
PRALINA:
125 g masła
125 g brązowego cukru
150 g płatków migdałowych
50 ml mleka
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki soli
Przygotować formę o średnicy 23 cm. Spód wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać na 160 stopni.
Całe jajka razem z cukrem i ekstraktem waniliowym utrzeć porządnie mikserem na puszystą masę. Mąkę, proszek do pieczenia oraz sól przesiać razem. Dodawać do masy jajecznej razem z masłem oraz maślanką trzema partiami. Delikatnie połączyć szpatułką. Ciasto wylać ostrożnie do formy. Włożyć do piekarnika i piec 30-35 min do tzw. suchego patyczka. Od razu zająć się przygotowaniem praliny. Wszystkie składniki umieścić w garnku i gotować przez 4 min. Po upieczeniu pralinę wylać na ciasto i zapiekać pod włączonym grillem ok 5 min, pilnować by migdały się nie przypaliły, a tylko porządnie zrumieniły.
SMACZNEGO!!!
poniedziałek, 8 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie to ciasto, oj kusi :))
OdpowiedzUsuńMagdo, koniecznie zrób też Cię urzeknie:)))
UsuńMnie też to ciasto urzekło i je zrobiłam :) Przepyszne jest!
OdpowiedzUsuńTwoje slicznie się prezentuje :)
zgadzam się pyszności:)
UsuńJuż się zabieram za pieczenie, bo ciągle słyszę, że ciasto jest pyszne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
pyszne, bardzo a z każdym dniem jeszcze pyszniejsze:)
UsuńJa tez nie mam, ale na pewno kupie, do kompletu ze "Scandilicious" :)
OdpowiedzUsuńCiasto wyglada wspaniale! Zreszta na czym jak na czym, ale na wypiekach Skandynawowie sie znaja :)
znają to pewne:)
UsuńBoskie ciacho! Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńbyło pyszne:)
Usuńmniam! i powiedz mi ... czemu ja nie mam piekarnika, jak ja tak uwielbiam piec!!!!!!! :(((((((
OdpowiedzUsuńkoniecznie to zmień:)
Usuńa tak wogóle zapraszam do mnie po wyróżnienie :)))
OdpowiedzUsuńo dziękuje bardzo:)
UsuńZa taką praliną przepadam, więc myślę, że ciasto przypadłoby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMigdały w cieście to jest to :) Kolejny fantastyczny przepis do zrobienia!
OdpowiedzUsuńNo bardzo smacznie się prezentuje :) Uwielbiam taką pralinę ale wydaje mi się ona od zawsze bardzo skomplikowana w przygotowaniach, chyba całkiem mylnie.
OdpowiedzUsuńspróbuj, prościzna:)
Usuńświetne ciasto ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%
Usuńwygląda niesamowicie "ciepło" i do tego widzę, że jest bardzo proste w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńMmm jakie wspaniałe ciasto : ) I ta pralina u góry! Czyste migdałowe szaleństwo !
OdpowiedzUsuńTO musi być prawdziwe cukiernicze cudo. Na samą myśl o pralinie aż się robi miło :)
OdpowiedzUsuńTwoja Toscakaka wygląda bardzo apetycznie:-)i idealnie:-). Ja swoją prawie przypaliłam:-), ale mimo wszystko smakuje rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńsmakuje, właśnie upiekłam jeszcze raz:)
UsuńTa migdałowa skorupka wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńLubię takie proste ciasta. Idealne do kakao i, tak jak napisałaś, kocyka i spokojnego wieczoru. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńŻeś mnie zachęciła. Oczywiście nie mam maślanki i migdałów :E Pomyślę nad pionierską wersją z tego co mam :)
OdpowiedzUsuńTuriruri... :) Jest i jest pyszna!
OdpowiedzUsuń