Po świątecznym obżarstwie miałam ochotę na coś lżejszego. A że w lodówce zalegało ciasto filo a za mną od dłuższego czasu chodziły grillowane warzywa to postanowiłam to połączyć i tak wyszły takie oto zawijańce, które pomimo wykorzystania masła stanowią przyjemną dla żołądka odskocznię od świątecznych przysmaków.
ZAWIJAŃCE Z GRILLOWANYMI WARZYWAMI I SEREM KOZIM
ZAWIJAŃCE Z GRILLOWANYMI WARZYWAMI I SEREM KOZIM
4 sztuki
12 płatów ciasta filo
1 papryka
1 bakłażan
1 cukinia
1 cebula
150 g sera koziego
oliwa
około 50 g masła ( w wersji wege można użyć oliwy)
czarny sezam
jogurt grecki do podania
Warzywa umyć, pokroić na mniejsze części, skropić oliwą i grillować na patelni grillowej lub w piekarniku. Gotowe warzywa pokroić na jeszcze mniejsze kawałki, wymieszać z pokrojonym w kostkę kozim serem, doprawić solą i pieprzem po czym całość dokładnie wymieszać. Piekarnik nagrzać na 180 stopni C. Masło rozpuścić w małym rondelku. Płaty ciasta filo smarować rozpuszczonym masłem po czym układać jeden na drugim po trzy płaty. Nadzienie podzielić na 4 części i układać na przygotowanym cieście wzdłuż dłuższego boku. Zwijać ostrożnie aby nie popękało w roladę a następnie w ślimaka. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zwiniętymi końcówkami do siebie lub do boku blachy aby się nie rozwinęły w trakcie pieczenia. Wierzch każdego zawijańca smarować rozpuszczonym masłem i posypać czarnym sezamem. Piec około 30-35 w nagrzanym piekarniku do czasu aż się ładnie zarumienią. Podawać z jogurtem greckim i sałatą.
Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglądają, muszę w końcu kupić ciasto filo, bo bardzo mnie kusi: )
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl!
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiem, co zrobic z nadprogramowym ciastem filo...
:)
U mnie też filo siedzi w zamrażarce ;) . Choć Twoje zawijaski wyglądają kusząco, to... filo wolę na słodko :)
OdpowiedzUsuńJaka pychota! Gdzie zaopatrujesz się w filo?
OdpowiedzUsuńAniu, akurat tym razem kupiłam w Piotrze i Pawle :)
UsuńJa ostatnio pokochałam wielką miłością ciasto filo i żałuję, że sama nie umiem zrobić. Też kupuję w PiP i jest jedno z najlepszych jakie u nas dostałam:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym to cudeńko! muszę zrobić takie na moje urodziny w marcu jak się jeszcze uniosę :*
OdpowiedzUsuń