Dzisiaj w ramach wspólnego gotowania razem z GIN na tapetę wzięłyśmy młodą marchew. Postanowiłam ją tym razem upiec w glazurze z miodu i tymianku i muszę Wam powiedzieć, że jest to połączenie idealne. Marchewki w trakcie pieczenia robią się skarmelizowane i słodkie, a w tle pobrzmiewa tymianek. Jest to idealny dodatek do wiosennego obiadu.
PIECZONA MŁODA MARCHEW Z MIODEM I TYMIANKIEM
2 pęczki młodej marchwi
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka miodu
1 łyżka soku z cytryny
kilka gałązek tymianku
sól
pieprz
Piekarnik nagrzać na 200 stopni C. Marchewki obrać, umieścić w misce i dodać oliwę, miód, sok z cytryny oraz sól i pieprz. Wymieszać dokładnie, przełożyć do naczynia żaroodpornego i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 40-50 minut aż marchewki się skarmelizują i zmiękną.
SMACZNEGO!!!
Uwielbiam taką marchewkę, najlepiej do jakiegoś dobrego mięsa;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;)
UsuńWidzę, że podążyłyśmy tą samą ścieżką ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Twoja tarta wygląda pysznie :)
UsuńPolecam odrobinę gałki muszkatołowej jeśli lubisz, niesamowicie podkręca smak :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem na pewno wypróbuje :) Dzięki za pomysł :)
UsuńTeż robiłam te marchewki, dokładnie z przepisu Donny Hay - są przepyszne!
OdpowiedzUsuń