Znowu nadciągnęła. Uśpiwszy najpierw naszą czujność słońcem, w którym mogliśmy przez chwilę wygrzać twarze. Nic niestety nie da się z tym zrobić, trzeba znowu czekać. Chowam więc chęci i buty do szafy, zaczekam jeszcze z tym bieganiem. Z niecierpliwością wyczekując cieplejszych dni i pierwszych świeżych warzyw oraz owoców, umilam sobie czas podjadając aromatyczną tartę.
Jeśli chodzi o pieczenie tart na kruchym spodzie to zawsze trzymam się tych zasad :
1. Składniki na ciasto muszę być chłodne.
2. Ciasto po wyrobieniu umieszczam owinięte folią spożywczą w lodówce na minimum 30 minut.
3. Po rozwałkowaniu ciasta i wyłożeniu nim formy, nakłuwam je widelcem i umieszczam jeszcze na chwilę w lodówce.
4. Podpiekam spód bez nadzienia około 15 minut do delikatnego zrumienienia,
5. Jeśli chodzi o tarty słone, zawsze nadzienie staram się porządnie przyprawić, jeśli tego nie zrobię tarta wydaje mi się bezsmakowa.
Wcześniej piekłam ulubioną TARTĘ ZE SZPINAKIEM I SUSZONYMI POMIDORAMI, a także Z PIECZONĄ DYNIĄ I KOZIM SEREM i BOBEM I MIĘTĄ.
TARTA Z KURCZAKIEM, KOZIM SEREM I POMIDORAMI
forma o średnicy 31 cmTARTA Z KURCZAKIEM, KOZIM SEREM I POMIDORAMI
CIASTO
150 g mąki razowej
100 g maki pszennej
125 g zimnego masła
jajko
1 łyżeczka soli
pół łyżeczki płatków chili lub zwykłej chili do smaku
2-3 łyżki zimnej wody
NADZIENIE
1 usmażona pierś kurczaka przyprawiona ostrą papryką, suszonym tymiankiem, solą, pieprzem
120 g sera koziego
180 g śmietany 18%
100 ml mleka
jajko
świeży tymianek
płatki chili
sól
pieprz
pomidorki koktajlowe
Mąki połączyć z masłem, jajkiem, solą, płatkami chili oraz wodą. Wyrobić ciasto i na co najmniej 30 minut wstawić do lodówki owinięte folia spożywczą.
Pokroić kurczaka oraz ser w mniejsze kawałki. W misce umieścić śmietanę, mleko, jajko, tymianek i resztę przypraw. Całość dokładnie wymieszać i odstawić.
Piekarnik nagrzać na 180 stopni C. W tym czasie ciasto rozwałkować, wylepić nim formę, ponakłuwać widelcem i wstawić jeszcze do lodówki do czasu nagrzania się piekarnika. Następnie wstawić do piekarnika i piec około 15 minut do czasu zrumienienia się ciasta. Przygotowanego wcześniej kurczaka oraz ser poukładać na podpieczonym spodzie, całość zalać masą śmietanowo-jajeczną a na górze ułożyć pomidorki koktajlowe. Podnieść temperaturę w piekarniku na 200 stopni C i wstawić tartę do piekarnika na około 25-30 minut do ścięcia się góry.
SMACZNEGO!!!
Ach wygląda wspaniale. Zgrałyśmy się z tymi tartami dzisiaj:-)
OdpowiedzUsuńno właśnie widziałam :)
Usuńteż za mną chodzi tarta, Twoja wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie!!!!!
OdpowiedzUsuńpyszna tarta! dzięki zdjęciom wygląda jeszcze pyszniej, a co do zasad tartowych, moje są identyczne! chętnie bym się od Ciebie nauczyła paru rzeczy nt robienia zdjęć...:)maja
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, ale ja amatorsko strzelam tylko:)
UsuńCudowna i wiosenna! Tego mi potrzeba:)
OdpowiedzUsuńMogę się wymienić na moją marchewkową;)
Pozdrowienia!
bardzo chętnie Aniu :) pozdrawiam :)
UsuńAniu, ale mi apetytu narobiłaś ! Cudna :)
OdpowiedzUsuńTo musi być naprawdę pyszne, aż zrobiłam się głodna. Bardzo lubię słone, wytrawne tarty. I te pomidorki...mmmm pycha :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!! Te Twoje zdjecia i kompozycje, śnić mi sie będzie Twoja tarta.
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło Agnieszko :)
Usuńwygląda wspaniale i te pomidorki... baaaardzo apetyczna !
OdpowiedzUsuńPodstępna zima!
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic innego, jak pocieszać się takimi pysznościami:)
myślę, że moje kubki smakowe byłyby wniebowzięte ! :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :) jak zwykle cudowne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wspaniałe! Ta z suszonymi pomidorami i szpinakiem też wygląda świetnie. Zdolna bestia :)) Uściski.
OdpowiedzUsuńdzięki Katarzynko za miłe słowa :)
UsuńTwoje zdjęcia mnie oszałamiają.
OdpowiedzUsuńsą piękne.
Kamelitko, dziękuje :)
UsuńBoskie połączenie, i śliczne zdjęcia <3 Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpyszne wygląda:) jeszcze te pomidorki an wierzchu, pycha:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam patrzeć, a później zjadać te omdlone pomidorki z piekarnika :) miód malina!!!
OdpowiedzUsuńja też patrzeć i zjadać :)
Usuńpychota, tylko ja zmieniam kozi ser na inny, bo z kozim jakoś się nie lubimy za bardzo :P
OdpowiedzUsuńCudna tarta! Uwielbiam podpieczone pomidorki koktajlowe! Mniam.
OdpowiedzUsuńA Twoje zdjęcia, kompozycje to poezja! Masz talent Dziewczyno! :)
dzięki Zielaczku :)
UsuńBardzo estetyczna i apetyczna, nie potrafisz inaczej :)
OdpowiedzUsuńbardzo miło mi słysząc takie komplementy :) dzięki ;)
Usuńwłasnie na imprezie Sylwestrowej jadłam tartę a właściwe to tary wykonane wg Twojego przepisu - także tę - niebo w gębie! Dla wszystkich gości - sama uskutecznię w przyszłości również :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Daria, bardzo mi miło i strasznie się cieszę że wszystkim smakowało :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDzisiaj zrobilam po raz pierwszy tartę według Twojego przepisu po swojemu i pomimo, że zamieniłam kilka składników m.in. mąke tylko mąką pszenną a świeże pomidory tymi z puszki - wyszło wyśmienite :))) - czyli sprawdziłam, działa polecam~!
OdpowiedzUsuńDzięki Daria, super że sprawdziłaś i wszystko się udało :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTaka tarta musi smakować obłędnie! Jako, że moje eksperymenty z ciastem francuskim nie zawsze wychodzą, to zamienie je na francuskie. Myślę, że z tym farszem wyjdzie równie smacznie! :)
OdpowiedzUsuńpychota, tylko ja zmieniam kozi ser na inny, bo z kozim jakoś się nie lubimy za bardzo :P
OdpowiedzUsuńUmm wygląda super.
OdpowiedzUsuń