Wiem że to trochę wcześnie ale tak, ten czas się powoli zaczyna. Czas migoczących przyjaźnie lampek w oknach, czas wybierania upominków dla najbliższych, czas korzennych zapachów unoszących się z piekarnika, czas świątecznych spotkań z przyjaciółmi przy lampce czegoś rozgrzewającego oraz czas roztapiania się płatków śniegu na naszych policzkach. Tylko gdzie ten śnieg? I niby już powoli myślę o świętach, choć w głowie jeszcze dyniowe przepisy i po domu roznoszą się pierwsze piernikowe zapachy tylko jakoś pogoda za oknem nie pasująca do tego co w duszy gra. Oby tylko w te święta pogoda nas nie zawiodła i było dużo, dużo śniegu :)
DOMOWA PRZYPRAWA PIERNIKOWA
50 g cynamonu
10 g goździków
5 g kardamonu
6 g anyżu
7 g ziela angielskiego
1/2 (ok 3 g) gałki muszkatołowej
10 g mielonego imbiru
5 g kolendry
3 g czarnego pieprzu
3 g różowego pieprzu
ziarenka z 2 lasek wanilii
Tak naprawdę ilość składników w Waszej przyprawie może być całkiem inna, jeśli czegoś nie lubicie pomińcie to po prostu :)
Tak naprawdę ilość składników w Waszej przyprawie może być całkiem inna, jeśli czegoś nie lubicie pomińcie to po prostu :)
Domową przyprawę piernikową możemy zrobić na dwa sposoby. W pierwszym przypadku używamy większości mielonych składników, ale i tak polecam rozetrzeć w moździerzu chociaż kilka składników, na przykład kardamon, ziele angielskie czy kolendrę. W drugim przypadku jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami elektrycznego młynka do kawy lub wielkiego moździerza radzę wszystko rozdrobnić przy ich pomocy, przyprawa będzie wtedy bardziej aromatyczna. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemników w miejscu bez dostępu światła dziennego.
SMACZNEGO!!!
ja tam sniegu nie lubie;p
OdpowiedzUsuńOby bylo go odrobinke na Swieta i tyle ;)
Widząc ilości, to w tym roku będzie u Ciebie całe mnóstwo smacznych i pachnących pierników :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
tak właśnie planuje :)
UsuńJa jestem leniuch i kupuję gotową :) Śnieg lubię owszem, ale tylko na Boże Narodzenie i ewentualnie w Sylwestra :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze kupuje przyprawe do piernika...Moze w tym roku sie skusze i zrobie swoja? :)
OdpowiedzUsuńMaju zrób koniecznie :)
UsuńDomowa najlepsza! I ten zapach który jej towarzyszy :)
OdpowiedzUsuńMusi pachnieć pięknie! Aż mam ochotę na pierniczki :)
OdpowiedzUsuńOjej.. pierniczki!! Aż zapachniało pod nosem! :D
OdpowiedzUsuńA właśnie. Denerwują mnie choinki i wszystkie świąteczne rzeczy, które ostatnio pojawiły się w sklepach.. Czuję, że jeszcze za wcześnie :)
Ja się lubię delektowac tym czasem, więce w tym roku zaczynam wcześniej, a jak policzyć to został tylko miesiąc do swiąt czyli w ogóle nie tak dużo czasu :)
Usuńdomowa najlepsza:)
OdpowiedzUsuńO taką przyprawę muszę sobie zrobić do wypieków. Przynajmniej jest prawdziwa.
OdpowiedzUsuńDomowa nie ma sobie równych. I tak wolność dodania czego się chce i ile się chce!
OdpowiedzUsuńWłasnej roboty smakuje najlepiej :) no i można kombinować :) ja we wszystkie przyprawy potrzebne mi do zrobienia przyprawy do piernika zaopatruje się na www.nps-mix.pl Polecam!!!
OdpowiedzUsuńSłyszelicie kiedyś o kuchence piernikowej? Kuchenka piernikowa to piekarnik służący do gotowania pierników. Wykonany jest zwykle z metalu, o okrągłym lub kwadratowym kształcie i posiada „płytę grzejną”, którą można podgrzewać od dołu.
OdpowiedzUsuń