I tak oto do świąt zostały już tylko kilka dni. Więc śpieszę z kolejną świąteczną publikacją, tym razem na małe rogaliki wypełnione makiem oraz marcepanem, które są świetną alternatywą dla tradycyjnego makowca i nie dosyć że wybornie smakują to jeszcze pięknie prezentują się na wigilijnym stole. Po więcej świątecznych inspiracji zapraszam do ostatniego wydania magazynu SPRING PLATE, w sam raz na zimne, przedświąteczne wieczory.
7 g suchych drożdży
50 ml letniego mleka
1 łyżeczka cukru
470 g mąki pszennej
60 g drobnego cukru
3 jajka w temperaturze pokojowej
2 łyżki kwaśnej śmietany
szczypta soli
400 g masy makowej, najlepiej DOMOWEJ MASY MAKOWEJ
100 g marcepanu
1 roztrzepane jajko
mak
Z suchych drożdży, letniego mleka oraz łyżeczki cukru zrobić zaczyn który następnie odstawić do czasu aż drożdże zaczną pracować. Do miski przesiać mąkę, sól, dorzucić cukier, śmietanę, wbić jajka i dodać pracujący zaczyn drożdżowy. Wyrobić gładkie ciasto które następne odstawić w ciepłe miejsce do czasu podwojenia swojej objętości, powinno to zająć około godzinę czasu.
Po tym czasie ciasto cienko rozwałkować na kształt prostokąta i wycinać z niego trójkąty. Na każdym trójkącie rozsmarować łyżeczkę masy makowej i ułożyć kawałek marcepanu. Ciasto zwinąć w rogale, następnie ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 30 minut. W tym czasie rozgrzać piekarnik na 180 stopni C. Przed wstawieniem do nagrzanego piekarnika wyrośnięte rogale posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać makie. Piec około 20 minut.
SMACZNEGO!!!
mmm wyborne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie a smakuję pewnie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wyglądają przeuroczo, a połączenie maku i marcepanu musi zachwycać; )
OdpowiedzUsuńTe rogaliki musza byc przepyszne....porywam jednego :)
OdpowiedzUsuńRogale cudowne. Postaram się je przygotować na wigilie, jednak z połowy porcji. Ile sztuk wyszło tobie z całej porcji ? Bo może niepotrzebnie kombinuje ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na chilicake.blogspot.com
Z tego co kojarzę powinno ich chyba być około 25-30 sztuk takich mniejszych, wszystko zależy jak drożdżowe ciasto wyrośnie :)
Usuń