Wiem, wiem że Wam już nie w głowach rabarbar, zresztą mi też. Zwłaszcza teraz gdy sklepowe półki uginają się pod ciężarem letnich owoców ale wrzucam ten przepis bo boję się że zaginie gdzieś na dysku w otchłani nieopublikowanych wpisów. A zresztą jeśli nie macie ochoty już na rabarbar to te muffiny będą pyszne z innymi owocami, na przykład truskawkami lub malinami które idealnie będą się komponować z kokosową granolą. Więc do dzieła, zróbcie koniecznie niekoniecznie na śniadanie.
GRANOLOWE MUFFINY Z RABARBAREM
12 sztuk
230 g granoli z TEGO przepisu
150 g rabarbaru
130 g mąki pszennej typ 550
70 mąki pszennej razowej typ 2000
szczypta soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
150 g cukru
1 jajko
100 ml oleju rzepakowego
170 g jogurtu greckiego
50 ml mleka
Piekarnik nagrzać na 200 stopni C. W misce miksera połączyć obydwa rodzaje mąk, sól, sodę oczyszczoną oraz cukier. W drugiej misce natomiast jajko, olej rzepakowy, jogurt grecki oraz mleko. Mokre składniki wlać do suchych i wyrobić ciasto na koniec dodając odmierzoną granolę oraz rabarbar pokrojony w kostkę. Foremki do muffinek wypełniać ciastem w 2/3 wysokości, można także posypać z góry granolą, po czym wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 25-30 minut do zrumienienia się babeczek.
SMACZNEGO!!!
Jakie śliczne te muffiny! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! *.*
Dzięki Martha :)
UsuńWspaniałe muffiny :) ciekawa jestem jak wyglądają w środku.
OdpowiedzUsuńNiestety żaden się nie załapała na sesję obnażającą środek :)
Usuńz domowej granoli jeszcze lepsze! :) wyglądają świetnie! te papilotki są super!
OdpowiedzUsuńwyglądają fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńDzięki Wiewióro :)
UsuńJakie piękne papilotki: ) A muffiny mają śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńWieeeki temu robiłam muffiny z granolą, bodajże z przepisu Nigelli i pamiętam, że smakowały świetnie. Chyba upiekę i te, a wcześniej i granolę, bo słoik na nią przeznaczony od dawna świeci pustkami i czeka na przypływ "granolowej" weny, który właśnie nadszedł! :)
OdpowiedzUsuńJaki one mają piękny kolor :>
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz takie piękne papilotki? :c
OdpowiedzUsuńTruskawko nie pamiętam za bardzo, znam jedynie producenta Nicolas Vahe :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń