Czerwiec zdecydowanie mój ulubiony miesiąc w roku. Zielony kolor króluje nie tylko w przyrodzie ale także na talerzu. Półki warzywniaka uginają się pod ciężarem świeżych pyszności. A ja wchodząc do niego zapominam nagle co miałam kupić i sięgam po to co znajdzie się w zasięgu wzroku. Tym razem mój wzrok wylądował na młodym groszku i nie mogłam po niego nie sięgnąć. W domu wyczarowałam takie oto ptysie. Bardzo lubię je przygotowywać i zazwyczaj lądowały na naszym talerzu w wersji słodkiej. Tym razem postawiłam na wytrawne nadzienie i powiem Wam że wyszło pysznie. Także zachęcam Was do zrobienia sobie ptysi z takim zielonym środkiem. Wspaniale sprawdzą się jako przekąska na imprezie.
20 sztuk
CIASTO
100 ml mleka
80 g masła
100 ml wody
130 g mąki pszennej
1 płaska łyżeczka soli
3 jajka
Pieprz
Jajko do smarowani a ptysi
PUREE
400 g zielonego groszku
2 czubate łyżeczki chrzanu
2 czubate łyżeczki serka śmietankowego
Sól
Pieprz
W garnku umieścić mleko, wodę, sól oraz masło. Całość
podgrzewać na średnim ogniu. Gdy zawartość garnka zacznie wrzeć zdjąć go z
palnika i powoli wsypywać mąkę cały czas mieszając masę, najlepiej drewnianą łyżką,
do czasu aż masa zrobi się gładka. Garnek ponownie umieścić na palniku dosłownie
na chwilę (około minuty) cały czas mieszając ciasto. Zdjąć z ognia po czym
odstawić na kilka minut. Po tym czasie pojedynczo dodawać jajka, każde
dokładnie wmieszać w ciasto przy użyciu drewnianej łyżki. Na koniec ciasto
doprawić świeżo zmielonym pieprzem. Tak przygotowaną masę przełożyć do rękawa
cukierniczego. Masę wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia w
odległościach około 5 cm od siebie. Z tej ilości ciasta powinno wyjść około 20
sztuk ptysi. Wierzch każdego ptysia wysmarować roztrzepanym jajkiem. Piec około
50 minut w 200 stopniach C do czasu aż ptysie urosną i zrobią się
przyrumienione. Tak faktycznie czas pieczenia zależy od wielkości wyciśniętych
ptysi. Aby sprawdzić czy ptysie są już gotowe można przekroić jednego i
zobaczyć czy ciasto w środku jest upieczone. Gotowe ptysie ostawić do
przestygnięcia.
Zielony groszek gotować we wrzącej wodzie około 6 minut. Po
tym czasie ostudzić go i odcedzić na sitku. Ugotowany groszek, chrzan, serek
oraz przyprawy umieścić w blenderze i zmiksować na gładką masę którą następnie
przełożyć do miseczki i schłodzić w lodówce.
Ptysie przekrawać na pół i wypełniać puree przełożonym do
rękawa cukierniczego.
SMACZNEGO!!!
Smakowite maluszki!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Uwielbiam zielony groszek :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie je zrobić!
OdpowiedzUsuńCudowności! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! *.*
Dzięki Martho :)
UsuńZachwycające! Szalenie mi się podoba to nadzienie :)
OdpowiedzUsuńPtysiów nigdy nie jadłam wytrawnych i jakoś sobie tego nie wyobrażam :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. Wyszły naprawdę dobre :)
Usuń