Czerwiec zdecydowanie w tym roku nie zachwyca pogodą. Oczywiście narzekam na niego wspominając minione lata i gorączkę buchająca z nieba. Lecz na całe szczęście pomimo pogody wszystkie warzywa i owoce obradzają na krzaczkach. Mogę przechadzając się ścieżkami ogródkowymi wybierać między uśmiechającymi się do mnie porzeczkami, jagodami kamczackimi i czereśniami. No i oczywiście truskawkami które na pewno zasługują na miano królowych czerwca. Królowe po krótkim zastanowieniu lądują tym razem w kokosowym serniku na zimno, który bardzo Wam polecam.
KOKOSOWY SERNIK Z MUSEM TRUSKAWKOWYM I TUILES
forma o średnicy 25 cm
MUS TRUSKAWKOWY
800 g truskawek
150 g cukru
250 g jogurtu greckiego
5 łyżeczek żelatyny (około)
SPÓD SERNIKA
60 g roztopionego masła
230 g herbatników
MASA KOKOSOWA
1000 ml mleczka kokosowego
250 g mascarpone
8 łyżeczek żelatyny
120 g cukru pudru
TUILES
1 białko
25 g cukru pudru
15 g mąki
15 g bardzo miękkiego masła
truskawki do dekoracji
Truskawki umyć, pozbawić szypułek i pokroić na ćwiartki. Całość umieścić w garnku, zasypać cukrem, zalać 1/2 szklanki wody. Gotować na małym ogniu kilka minut aż truskawki puszczą sok a cukier się rozpuści. Następnie garnek zestawić z ognia. Podgotowane truskawki zmiksować częściowo tak aby część truskawek została w kawałkach. Gdy masa przestygnie dodać do niej jogurt grecki i dokładnie wymieszać. Żelatynę zalać małą ilością wrzącej wody. Jej ilość dostosować do ilości płynu. U mnie truskawki puściły dość dużo soku i całości wyszło ponad litr. Zazwyczaj daje się 2-3 łyżeczki żelatyny na 0,5 l płynu. Rozpuszczoną żelatynę dodać do przecieru truskawkowego z jogurtem i odstawić.
W międzyczasie przygotować spód sernika. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastka
pokruszyć drobno przy użyciu malaksera lub rozbić je wałkiem w szczelnie zamkniętej torebce. Pokruszone ciastka wymieszać z roztopionym masłem i wyłożyć nimi dno tortownicy. Wstawić do lodówki.
W garnku umieścić 1 puszkę mleka kokosowego i zagotować. Zestawić z ognia po czym do mleka dodać żelatynę. Dokładnie wymieszać do rozpuszczenia się żelatyny po czym zostawić do przestygnięcia. W misce miksera umieścić resztę mleka kokosowego, ser mascarpone oraz cukier. Wszystko razem zmiksować aby mieszanka zrobiła się napowietrzona po czym dodać do niej przestygnięte mleko z żelatyną. Dokładnie wymieszać i całość wylać na schłodzony wcześniej spód. Tortownicę z zawartością wstawić do lodówki.
Gdy masa kokosowa stężeje wylać na nią ostygnięty mus truskawkowy i całość wstawić do lodówki najlepiej na całą noc lub minimum 3 godziny.
W międzyczasie gdy sernik się chłodzi można przygotować tuiles. Piekarnik nagrzać na 180 stopni C. Białka razem z cukrem pudrem lekko ubić. Następnie dodać do nich bardzo miękkie masło oraz mąkę i nadal ubijać. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia na którym następnie rozsmarować bardzo cienko ciasto w formie czterech pasków. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 10 minut aż ładnie się zrumienią. Od razu po wyjęciu uformować z nich pożądane kształty. Należy to robić natychmiast ponieważ po przestygnięciu ciastka zaczną się kruszyć.
Przed podaniem sernik udekorować truskawkami oraz tuiles.
SMACZNEGO!!!
Przepiękny ! :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się niesamowicie!
OdpowiedzUsuńCiekawa dekoracja :)
OdpowiedzUsuńWspaniały. Przepis porywam i zrobię za tydzień na urodziny męża :)
OdpowiedzUsuńWow, szczęka mi opadła na samą ziemię ;) Boski!
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że te ruloniki, to są naleśniki heheh :)
http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Mistrzowski :)
OdpowiedzUsuńczy zamiast mascarpone mogę użyć serek śmietankowy?
OdpowiedzUsuń