Żeby Was nie zasłodzić tymi słodkimi tartami wrzucam dziś zupę. Zupę nie byle jaką, tylko kwintesencję czasu wiosennego z dużą ilością nowalijek i ziół. O pięknym różowym kolorze, na ciepły dzień, na ochłodę.
CHŁODNIK Z BOTWINY
1 pęczek botwiny
1 burak
2 ogórki gruntowe
1 pęczek rzodkiewki
1 l maślanki lub może być mieszanka z zsiadłym mlekiem, jogurtem lub kefirem
1 pęczek koperku
1 pęczek natki pietruszki
sól
pieprz
Botwinę dość drobno posiekać, buraka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, wszytko umieścić w garnku i zalać 300-500 ml wody. Gotować około 10 minut. Odstawić do całkowitego ostygnięcia. Następnie do buraków zetrzeć na tarce o dużych oczkach obrane ogórki i rzodkiewki a następnie wszystko zalać maślanką. Na koniec wrzucić posiekane drobno natkę oraz koperek i całość doprawić solą i pieprzem do smaku. Schłodzić w lodówce najlepiej całą noc.
SMACZNEGO!!!
Muszę koniecznie poczynić, bo bardzo lubię, ale jeszcze nigdy nie miałem okazji zrobić :-) Bardzo fotogeniczny.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie fotogeniczny :)
UsuńJeszcze nigdy nie jadłam jakiegokolwiek chłodnika... wstyd! Koleżanka opowiadała o chłodniku z ogórka, ale ja chyba zacznę od Twojego bo wygląda bardzo apetycznie!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpolecam Deli :) i do tego jest zdecydowanie dietetyczny :)
UsuńPiękne, takie proste zdjęcia! :) Nie robiłam nigdy chłodniku ale chyba się wkrótce skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNa upały, idealna propozycja !
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona wiosenna zupka:)
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić botwinkę już kupiłam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam botwinkę i wszelkie zupy z niej, ale jestem w tej sympatii osamotniona, wiec rzadko gotuję :/
OdpowiedzUsuńTwój chłodnik wygląda niesamowicie apetycznie :)
Lubię taki chłodnik..:)
OdpowiedzUsuńIdealne danie na dziś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata
Kocham zupy botwinowe, ale nie wiedzieć czemu nie jadłam jeszcze chłodnika ! Świetny przepis, skorzystam :)
OdpowiedzUsuńI ja dzisiaj na obiad miałam chłodnik:-). Uwielbiam wszelkie jego wariacje a Twój wygląda pysznie i ten różowy kolorek:-)
OdpowiedzUsuńU mnie lekko zielony, u Ciebie różowy, wszystko na swoim miejscu ;-)
OdpowiedzUsuńBez względu na kolor, uwielbiam, choć dla dziewczynek lepszy różowy ;-)
uwielbiam właśnie taki chłodnik!
OdpowiedzUsuń