No i zrobiło sie przyjemnie na dworze. Nawet bardzo. I jakoś nawet ciepły deszcz mi wcale nie przeszkadza. I miałabym wielką ochotę wskoczyć na rower i pojechać daleko w tym deszczu. Niestety w kolejce czeka masa rzeczy do zrobienia "na wczoraj" i drugie tyle "na jutro". A chciałoby sie jakoś wykorzystać tę wiosnę w pełni, mam takie plany co roku i co roku jakoś ta pora roku szybko mija. Nim się obejrzę. Z każdym rokiem szybciej. Mam wrażenie że lato jest dłuższe. Ale dobrze, najlepiej żeby trwało cały rok.
A dzisiaj na tapecie Enchilada i moje pierwsze z nią starcie i na pewno nie ostatnie.
Razem ze mną tym razem gotowali :
PIKANTNA ENCHILADA Z KURCZAKIEM W SOSIE DYNIOWYM
6 tortilli (tych o mniejszej średnicy)
1/2 dużej cebuli
masło
podwójna pierś kurza
świeży rozmaryn
280 g pure z dyni z TEGO przepisu (ja pasteryzuje w słoikach na zimę i takiego użyłam)
puszka pomidorów
1 szklanka startego Cheddara lub innego żółtego sera
2 ząbki czosnku
papryczka chilli
wędzona papryka w proszku
sól
pieprz
olej
Kurczaka wyjąć z lodówki wcześniej aby osiągnął temperaturę pokojową. Przyprawić go solą, pieprzem, papryką wędzoną oraz świeżym rozmarynem. Odstawić na około 30 minut. W tym czasie pokroić cebulę w piórka i udusić na rozgrzanym maśle. Umieścić w misce i doprawić solą oraz pieprzem. Olej rozgrzać na patelni i umieścić na niej piersi kurczaka. Smażyć po około 5 minut z każdej strony. Odłożyć do przestygnięcia. Pokroić w kostkę i dorzucić do cebuli. W garnku umieścić pure z dyni, pomidory z puszki, posiekane ząbki czosnku, papryczkę chili, 250 ml wody, sól oraz pieprz. Wszystko zmiksować blenderem do połączenia się składników. Na dnie naczynia rozłożyć trochę sosu dyniowo - pomidorowego, na nim układać ciasno tortille nadziane mięsem z cebulą oraz zwinięte w rulony. Na wierzch wyłożyć resztę sosu i posypać tartym Cheddarem. Zapiekać około 30 minut w 180 stopniach C.
Ciekawy pomysł z tym sosem dyniowym. A mam jeszcze puree w zamrażarce... hm... :) zapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda, ciekawie brzmi :) pewnie i ciekawie smakuje!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to wykorzystanie dyni :) Nie jestem pewna na ile ta dynia jest meksykańska - ale mimo to mi się podoba :D Zachęcam do dodania przepisu do akcji meksykańskiej :)
OdpowiedzUsuńnie ważne na ile :) najważniejsze że byłe dobre, bo ja dynię uwielbiam :) Zaraz dodam :)
UsuńSus enchiladas buscar la deliciosa - realmente tengo que probar la calabaza ;)
OdpowiedzUsuńMuchas gracias, no deje de probar :)
UsuńPysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńAle pyszności, czekam na powrót męża bo ona robi najlepsze enchilady:-)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, mogę spytać, jaki masz aparat i obiektyw? :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :) Zdjęcia robię Nikonem D80, obecnie z obiektywem 85 mm f/1.8, wcześniej wykorzystywałam 50 mm f/1.8 :) Pozdrawiam :)
UsuńWygląda super! Bardzo smakowita!
OdpowiedzUsuńwszyscy robią enchilladas!
OdpowiedzUsuńa jakie pyszne!
Bardzo fajnie podane z tym dyniowym sosem.
OdpowiedzUsuńDzięki Bartoldziku :)
UsuńPoszalałaś Aniu! Ta enchilada musiała być pyszna. Dawno nie jadłam meksykańskiego jedzenia. Chyba zatęskniłam....Nie wiem jaką tortille użyłaś ale polecam kukurydzianą. W sosie zachowuje się znacznie lepiej niż pszenna. Musimy ugotować razem najlepszą na świecie meksykańską zupę ale kupię najpierw wszystkie składniki.
OdpowiedzUsuńU mnie gorzej:(
Buziaki!
zaskoczyłas mnie enchiladą z dodatkiem dyni, to musi być oryginalny smak - jestem fanką dyni:)
OdpowiedzUsuńKuszące danie, koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia! I ten dyniowy sos... Poezja :)
OdpowiedzUsuńEnchilada to nalepszy pomysł! uwielbiam kuchnię meksykańską..zresztą jakiej ja kuchni nie lubię? chyba naszej polskiej :( miło było się dołączyć :)
OdpowiedzUsuńpo naszym wspólnym wirtualnym gotowaniu mam ochotę wypróbować wszystkie przepisy :)takie pyszne jest to danie :)
OdpowiedzUsuń