Miałam już przyjemność nie raz przyrządzać wege burgery. Na blogu oprócz dzisiejszych możecie znaleźć TE oto burgery z ciecierzycy. Jednak z czystym sumieniem mogę stwierdzić że poniższe burgery z buraków nie mają sobie równych. Nawet mój zdeklarowany mięsożerca zajadał się nimi niesamowicie, co chwilę pytając czy na pewno je jeszcze kiedyś zrobię. Chyba większej rekomendacji nie potrzebujecie :) Zachęcam do spróbowania a także odsyłam Was na blogi dziewczyn MIRABELKI oraz SHINJU bowiem u nich też w ramach wspólnego gotowania dzisiaj wege burgery.
Wszystkim także życzę ekscytującej, odstresowującej no i oczywiście słonecznej majówki. Ja kończę pakowanie, pieczenie drożdżówek i uciekam na cały długi weekend nad jezioro. Do usłyszenia po weekendzie :)
BURACZANE BURGERY Z COLESŁAWEM
przepis z bloga CALL ME CUPCAKE
5 sztuk
5 bułek hamburgerowych z TEGO przepisu
BURGERY
400 g buraków
200 g marchwi
1/2 czerwonej cebuli
100 g płatków owsianych
1 1/2 łyżeczki soli
pieprz
2 jajka
1 łyżeczka płatków chilli
olej do smażenia
COLESŁAW
1/4 główki białej kapusty
1 marchew
3 łyżki majonezu
3 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżeczki musztardy, najlepiej miodowej lub Dijon
1 łyżka soku z cytryny
sól
pieprz
Danie to zacząć najlepiej od przygotowywania Colesława aby sałatka zdążyła się przegryźć. Wszystkie warzywa zetrzeć na tarce o dużych oczkach. W miseczce umieścić składniki na sos i dokładnie wymieszać próbując aby w razie konieczności dodać więcej soku z cytryny. Warzywa wymieszać z sosem i odstawić.
Buraki oraz marchew umyć i obrać. Wszystkie warzywa na burgery zetrzeć na tarce o dużych oczkach i umieścić w misce razem z płatkami owsianymi po czym całość odstawić na około 20 minut od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie do mieszaniny dorzucić przyprawy oraz jajka i całość dokładnie połączyć. Piekarnik nagrzać na 200 stopni C. Z mieszaniny warzywnej uformować 5-6 burgerów. Każdego podsmażyć na złoto (około 2-3 minut z każdej strony) na patelni z mocno rozgrzanym olejem. Następnie podsmażone burgery umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego piekarnika na 15 minut. Upieczone burgery umieszczać w bułce razem z Colesławem.
SMACZNEGO!!!
Dla mnie - bomba! Uwielbiam buraki w każdej formie. Takiej formy jeszcze nie poznałam, ale już mi się podoba:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńburaki maja być surowe?
OdpowiedzUsuńtak surowe :) Pozdrawiam :)
UsuńSwietne! Az zrobilam sie glodna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne hamburgery, przede wszystkim prezentują się bardzo ładnie: )
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku!
Mistrzyni! Kto by pomyślał, że burak w burgerze odnaleźć się może..? Cudne!
OdpowiedzUsuńMoże, może i jest zaskakująco pyszny :)
Usuń