Dzisiaj mam dla Was przepis na pyszne wiosenne pierogi które przygotowałam w ramach wspólnego gotowania. Pyszne, lekkie nadzienie a do tego świetne ciasto na które przepis dostałam od koleżanki. Koniecznie do wypróbowania w okresie szparagowym. Chyba nie muszę Was dłużej namawiać ?
Razem ze mną gotowali PANNA MALWINĄ, MIRABELKĄ oraz MOPSEM.
PIEROGI ZE SZPARAGAMI, ZIELONYM GROSZKIEM I PIETRUSZKĄ
około 30 sztuk
CIASTO
250 g mąki pszennej
1 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka oleju
60 ml gorącej wody
125 ml ciepłego mleka
szczypta soli
NADZIENIE
6 szparagów
1/2 cebuli
2 garście rozmrożonego zielonego groszku
1 czubata łyżka posiekanej drobno pietruszki
250 g sera ricotta
60 g drobno startego parmezanu
sól
pieprz
olej
1 łyżka masła
Mąki przesiać do miski. Dodać do nich sól oraz olej. Gorącą wodę oraz ciepłe mleko połączyć razem po czym wlać do miski. Z całości wyrobić elastyczne ciasto, przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą i zostawić na blacie. W międzyczasie przygotować nadzienie. Groszek ugotować. Szparagi pociąć pod kątem w cienkie plastry zostawiając czubki w całości (odłożyć je na później), cebulą pociąć w kostkę. Na patelni rozgrzać masło z łyżką oleju po czym wrzucić na nie pokrojoną cebulę a gdy się zeszkli dorzucić plasterki szparagów. Smażyć około 5 minut aż szparagi zmiękną. W misce umieścić ricottę, starty na drobnych oczkach parmezan, posiekaną natkę pietruszki, usmażone szparagi z cebulą oraz groszek. Całość wymieszać i doprawić solą oraz pieprzem. Ciasto rozwałkowywać partiami po czym wycinać z niego okręgi które po nadzianiu sklejać w półokręgi. Wrzucać do wrzątku i gotować około 3 minut od wypłynięcia. Podawać polane roztopionym masłem z zeszkloną cebulką oraz podsmażonymi czubkami szparagów.
SMACZNEGO!!!
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na nadzienie, na pewno wszystko ze sobą świetnie współgrało: )
OdpowiedzUsuńTak udały się bardzo :) Polecam :)
UsuńCudne :) Świetne nadzienie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Wedelko ;)
UsuńSzparagów w pierogach jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńTo musisz koniecznie spróbować :)
UsuńBardzo oryginalne nadzienie, będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńGin koniecznie. Bardzo nam smakowały :)
UsuńLubię szparagowy farsz, robię go nieco inaczej, Twój tez mi się podoba, jest chyba bardziej zielony niż mój. Szparag to wspaniała zapowiedź nowego sezonu w kuchni. Kocham!
OdpowiedzUsuńJa też je bardzo lubię, zwłaszcza że to w sumie pierwsze które się pojawiają ulubione warzywa :) Lecę w takim razie do Ciebie obczaić jak Ci wyszły :)
UsuńMusiały być pyszne. Uwielbiam wiosenne młode warzywka.
OdpowiedzUsuńNie musisz nikogo namawiać do tych pierogów- zamienię tylko mąkę na orkiszową i biorę się do roboty w weekend :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne nadzienie, prawdziwie wiosenne :)
OdpowiedzUsuń