Dzisiaj mam dla Was przepis na świetny dodatek do najróżniejszych curry lub innych sosów. To chlebki roti które przygotowuje się dosłownie migiem, jedynie wymaganie jakie trzeba mieć to kuchenka gazowa nad którą opieka się chlebki w końcowej fazie i pod wpływem żywego ognia pięknie puchną. Po upieczeniu układa je się na talerzu jeden na drugim, smarując każdy roztopionym masłem.
około 10-12 sztuk
korzystałam z przepisu Kingi GREEN MORNING
1 1/2 szklanki mąki pszennej razowej (użyłam Lubelli "Pełne Ziarno")
1 łyżeczka soli
około 1 szklanki ciepłej wody
mąka do podsypania
2 łyżki masła, roztopić i odstawić do przestygnięcia
Wyrobić ciasto dodając do niego wodę partiami. Powinno być dość klejące. Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą i zostawić na blacie na około 15 minut. Rozgrzać bardzo mocno patelnię z grubym dnem. Wałkować bardzo cienkie placki, podsypując blat mąką. Placki umieszczać na rozgrzanej patelni i smażyć po kilka sekund z każdej strony, gry zaczynają się rumienić przerzucić na drugą. Następnie przy pomocy szczypiec umieszczać je nad ogniem z palnika. Trzymać po kilka sekund z każdej strony aż zrobią się miejscami czarne. Układać na talerzu i smarować cienko roztopionym masłem. Trzymać pod przykryciem, podawać ciepłe.
SMACZNEGO!!!
Zjadłabym z przyjemnością! Może uda mi się jakąś wersję bezglutenową wykombinować, bo brakuje mi takiego dodatku do curry :)
OdpowiedzUsuńo ekstra, akurat szukam dobrego przepisu na roti! Mam fazę na indyjskie smaki :-)
OdpowiedzUsuń