Zimą, choć tęskno mi do smaku świeżych pomidorów i chrząstu smacznej sałaty, sięgam zazwyczaj po dania jednogarnkowe z dużą ilością przypraw. Które przyjemnie rozgrzewają w mroźny dzień gdy wraca się zziębniętym ze spaceru. Do takich dań na pewno zalicza się ten indyjski dhal. Coś pomiędzy gulaszem z soczewicy a zupą. Taki który robi się praktycznie sam. Najlepszy odgrzany nastęnego dnia, także polecam przygotować go dzień wcześniej wieczorem. Obowiązkowo z dużą ilością korzennych przypraw.
Dhal przygotowałam na wspólne gotowanie razem z PANNĄ MALWINĄ, zajrzyjcie do niej koniecznie.
INDYJSKI DHAL Z SOCZEWICY
5-6 porcji
1 cebula
1 łyżka oleju
3/4 łyżeczki płatków chilli
1 łyżeczka kurkumy
2 łyżeczki ziaren kolendry
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka przyprawy garam masala
500 g czerwonej soczewicy
1 puszka pomidorów + 3 puszki wody
sól
W garnku z grubym dnem umieścić olej oraz posiekaną w kostkę cebulę. Chwilę smażyć po czym dorzucić wszystkie przyprawy.Całość podsmażać mieszając. Gdy przyprawy zaczną przyjemnie pachnieć do garnka dorzucić opłukaną wcześniej soczewicę. Chwilę prażyć w garnku razem z przyprawami po czym całość zalać pomidorami z puszki oraz wodą. Danie dusić pod przykryciem na małym ogniu około 20 minut, do czasu aż soczewica zmięknie. W razie konieczności dolać więcej wody. Na koniec całość posolić. Podawać z jogurtem oraz chlebkami roti.
SMACZNEGO!!!
Z chlebkami naan i jestem w niebie. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
Polecam też do tego roti, są pyszne :)
Usuń