TORT LEŚNY MECH.

Niby to pełnia lata a wcale tego nie odczuwam. Zwłaszcza dziś gdy za oknem istny deszczowy armagedon. Taka pogoda w lipcowy dzień ma oczywiście także swoje plusy, a na pewno przynajmniej jeden. Można odpalić z przyjemnością piekarnik, aby troszkę się wygrzać i upiec taki tort :)   

TORT LEŚNY MECH

tortownica o średnicy 20 cm

TORT

500 g mrożonego szpinaku*

1 3/4 szklanki oleju (około 430 g)*

180 g drobnego cukru

6 jajek*

270 g mąki krupczatki

230 g mąki pszennej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka sody oczyszczonej

KREM

375 g serka mascarpone

300 ml śmietanki 30%

3 łyżki cukru pudru

ziarenka z 1 laski wanilii

mieszanka leśnych owoców

*składniki powinny być w temperaturze pokojowej

Szpinak rozmrozić na sicie po czy dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody. Umieścić go w wysokim naczyniu razem z olejem i zmiksować na drobno. W misce miksera umieścić cukier oraz jajka i ubijać na wysokich obrotach na jasną, bardzo puszystą masę. Ciągle miksując do jajek wlewać partiami olej ze szpinakiem. Na koniec dodać przesiane mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i sodą. Miksować tylko do połączenia. Piekarnik nagrzać na 190 stopni C. Masę podzielić na trzy części i przelać do wyłożonych papierem do pieczenia form. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 40-50 minut do tak zwanego "suchego patyczka". Formy z ciastem ostudzić całkowicie na blacie. Gdy ciasta wystygną, ściąć z nich górki, blaty powinny być całkowicie płaskie. Odcięte pokruszyć i odstawić do dekoracji wierzchu tortu.

Wszystkie składniki kremu umieścić w misce miksera i zmiksować na sztywna masę. Przełożyć do rękawa cukierniczego i umieścić w lodówce.

Na paterze umieścić pierwszy blat ciasta, na nim rozłożyć część kremu a następnie owoce. Czynność powtórzyć. Następnie pozostały krem rozsmarować na wierzchu tortu, górę ozdobić pokruszonym ciastem oraz owocami. Przechowywać w chłodnym miejscu.

SMACZNEGO!!!