No tak mogę stwierdzić, że to moja ulubiona zupa. Ma w sobie wszystko czego mi trzeba w te zimne, nieprzyjazne, jesienne dni i pomoże mi przetrwać jakoś do wiosny. Rozgrzewającą czerwoną soczewicę z całym dodatkiem warzywek dla zdrowia, a to wszystko zwieńczone ostrością płatków chili. A i zapomniałabym jeszcze o jednym bohaterze, czyli skórce parmezanu, pewnie wyrzucacie bo co z nią zrobić, a tu proszę można dorzucić do zupy i pyszny obiad gotowy.
ZUPA Z CZERWONEJ SOCZEWICY
ZE SKÓRKĄ PARMEZANU
(przepis znalazłam na EAT AFTER READING)
ZUPA
250 g czerwonej soczewicy
skórka parmezanu (im więcej tym lepiej)
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 łodyga selera naciowego
1 marchew
1 puszka posiekanych pomidorów
1.5 litra bulionu drobiowego
płatki chili
oliwa z oliwek
sól
świeżo mielony pieprz
GARNISZ
masło
kilka listków szałwii
Cebulę i czosnek posiekać w kostkę, selera i marchew w plastry. W garnku na rozgrzaną oliwę wrzucić warzywa i smażyć kilka minut. Dodać soczewicę i pomidory z puszki, całość zagotować. Wlać bulion, wrzucić skórkę parmezanową i zagotować. Następnie zmniejszyć moc palnika i gotować przez 40 minut. Na koniec doprawić płatkami chili, solą oraz pieprzem. Zmiksować i podawać z listkami szałwii podsmażonymi na maśle do uzyskania chrupiącej struktury.
SMACZNEGO!!!
Zupa jesienią jest nieoceniona. Skórka parmezanowa - niezłe posunięcie. Soczewica - zdecydowanie zbyt rzadko po nią sięgam. Jak zwykle perfekcyjnie!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszna zupa!
OdpowiedzUsuńA skórki nie wyrzucam, też dodaję ją do zup:)
ja wcześniej nie stosowałam tej praktyki:)))
UsuńDo tej pory wyrzucalam, fakt, ale chyba przestane :) Swietna zupa!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy z soczewicy. Szczegolnie zimowa pora. Twoja zupka wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńNo i to jest coś! Do tej pory nie znalazłam przeznaczenia dla skórki parmezanu (nie wspominając o startych palcach przy próbie jej przerobienia...), a tu proszę! Super przepis. Wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńja jak mi zostaje wiecej to wrzucam do zamrażarki nadmiar:)))
Usuńdzieki za skorzystanie z przepisu :) wyglada swietnie !
OdpowiedzUsuńi też tak smakuje:))) to ja dziękuje, to moja ulubiona:)))
Usuńchętnie pochipałabym takiej na rozgrzanie :)
OdpowiedzUsuńKusisz tą zupą! podejrzewam,że także może się stać jedną z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńGenialna, z pewnością zrobimy :-) i wygląda tak pięknie.
OdpowiedzUsuńNa jesienno-zimowe chłody w sam raz :)
OdpowiedzUsuńNice post thank you Chris
OdpowiedzUsuń