Zachęcona przez SMAKI ALZACJI upiekłam ciasto w ramach WEEKENDOWEJ CUKIERNI. Fajny pomysł na wspólne pieczenie, przyznaję się że pierwszy raz uczestniczę. Oczywiście jak mi się to zdarza często, lekko zmodyfikowałam ciasto, dodając warstwę białkową, która niezmiernie kojarzy mi się z ulubionym ciastem jabłkowym serwowanym przez moją ciocię na imprezach rodzinnych (muszę koniecznie wyciągnąć od Niej przepis).
Do tego dynia Hokkaido, którą odkryłam niestety dopiero w tym roku i mamy pyszną pozycję jesienną, zapewne jedną z ostatnich ze względu na zbliżające się nie ubłagalnie święta.
CIASTO Z JABŁKAMI I DYNIĄ
tortownica o średnicy 25 cm
CIASTO
160 g mąki pszennej
80 g mąki ziemniaczanej
150 g masła
50 cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
NADZIENIE
500 g dyni, ja użyłam Hokkaido
600 g jabłek
1 łyżeczka cynamonu
50 g brązowego cukru
garść rodzynek
2 białka
2 łyżki cukru
Przesianą mąkę razem z proszkiem do pieczenia oraz szczyptą soli przesiać do misy miksera. Dodać pokrojone w kostkę masło. Zagniatając dodawać cukier oraz jajko. 3/4 wyrobionego ciasta zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na minimum 0.5 godziny, resztę także zawiniętą umieścić w zamrażarce.
Piekarnik nagrzać na 180 stopni.
Dynię pokroić w kostkę, umieścić w garnku i prażyć podlewając wodą około 15 minut aż zmięknie. Dodać pokrojone w kostkę jabłka, cynamon oraz cukier i dusić około 10 minut. Na koniec dorzucić garść rodzynek. Białka ubić na sztywno pod koniec dodając dwie łyżki cukru.
Ciastem z lodówki wylepić tortownicę, podziurkować i wstawić do nagrzanego piekarnika na około 15 minut do zrumienia.
Uduszone jabłka z dynią wyłożyć na podpieczony spód. Na wierzchu rozsmarować ubite białko a na to zetrzeć resztę ciasta z zamrażarki. Wstawić do piekarnika na około 40 minut do zrumienienia wierzchu.
SMACZNEGO!!!
Zjadłabym takie pyszne ciacho...
OdpowiedzUsuńFantastyczne, dynia z jabłuszkami to niebo w gębie. Piękne talerzyki!
OdpowiedzUsuńcudowna jesień w cieście
OdpowiedzUsuńWspaniale. Zostalo cos jeszcze? Wlasnie zjdalam obiad i chetnie wpadlabym na kawek :) I na ciasto oczywiscie :))
OdpowiedzUsuńWpadlabym na kawke :))
Usuńjak zawsze zapraszam:)))
Usuńkurcze piękne wyszło! nie mówiłam, że pyszne jest?! cieszę się,że wzięłaś udział!!! i mam nadzieje, że weźmiesz w kolejnej edycji Grudzień bo będzie sernik z ricottą :) buziaki juppi!
OdpowiedzUsuńjak sernik to koniecznie, tylko żebym się wyrobiła bo wiadomo święta:)))
Usuńa co to za konkurs? ciasto wygląda świetnie...musi być przepyszne
OdpowiedzUsuńto nie konkurs tylko wspólne pieczenie:))))
UsuńFju, fju - pychota jakaś znów u Ciebie! A Hokkaido jest boska...
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że kochane Bloggerki mają jakieś niewyczerpane zapasy dyni... Pysznie. PS. Fajne łyżeczki.
OdpowiedzUsuńniestety zapasy się wyczerpują powoli, jeszcze jedna Hokkaido czeka w piwnicy i trzy malutkie:))) łyżeczki wypożyczine od mojej przyjaciółki na potrzeby fotograficzne:)))
UsuńWygląda przepysznie. Jakoś mi umknęło to ciasto w weekendowej cukierni, a wygląda naprawdę pysznie. Zresztą owocowe ciasta są najlepsze, a dodatek dyni to taki mały hardcore :-D
OdpowiedzUsuńPS. Fajna ta porcelana z moich stron.. No prawie z moich ;-)
porcelana super, bolesławiecka:)))
UsuńWgląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam w sobotę to przepyszne ciasto, domownikom tak smakowało, że w niedzielę wieczorkiem nie było po nim żadnego śladu.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne.
Pozdrawiam
Goja
To się bardzo cieszę Goju :)
OdpowiedzUsuńciasto przepyszne :)
OdpowiedzUsuńzrobię je jeszcze nie raz
komentarz językowy - czas mija 'nieubłaganie', a nie 'nie ubłagalnie'. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń