Racuchy zazwyczaj kojarzą nam się ze słodkim daniem, ale wersja nie na słono także sprawdza się idealnie. Zwłaszcza na drugie śniadanie lub pierwsze jak kto woli. Jeśli lubicie różnego rodzaju placuszki to zapraszam do TEJ zakładki, gdzie liczba ich rośnie w szybkim tempie, zwłaszcza teraz gdy Młody pochłania ich niezliczone ilości. A jeśli lubicie jednak racuchy w bardziej słodkiej wersji to koniecznie wypróbujcie TĄ wersję z oscypkiem i sosem żurawinowym.
12 sztuk
400 g mąki pszennej
szczypta soli
około 330 ml letniego mleka
1 łyżeczka cukru
30 g drożdży
1 jajko
4 jabłka
½ łyżeczki drobno posiekanego rozmarynu
sok z 1/2 cytryny
olej do smażenia
Do miski miksera przesiać mąkę oraz sól. W miseczce umieścić 1/4
letniego mleka, dodać do niego cukier oraz rozkruszyć drożdże. Odstawić na
około 10 minut aż drożdże zaczną pracować. Do przesianej mąki wlać resztę
letniego mleka, zaczyn drożdżowy, wbić jajko, wrzucić rozmaryn oraz dodać
obrane i pokrojone w kostkę jabłka. Wyrobić ciasto które powinno być gładkie.
Najlepiej zrobić to przy użyciu haka miksera. Ciasto powinno być dość rzadkie,
tak aby dało wylać się potem na patelnie więc w razie konieczności zwiększyć lub
zmniejszyć ilość mleka. Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą i
odstawić w ciepłe miejsce na około 1 1/2 godziny. W tym czasie powinno podwoić
swoją objętość. Następnie patelnie razem z olejem rozgrzać porządnie. Na
rozgrzanym olej wykładać przy pomocy łyżki wysmarowanej olejem ciasto. Smażyć
na małym ogniu z obydwu stron tak aby racuchy z każdej strony ładnie się
zrumieniły.
SMACZNEGO!!!
I to się nazywają prawdziwe racuszki - grube i rumiane!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączebie owoców i ziół, szczególnie jabłek z rozmarynem :) piękne zdjęcia! Jak znajdę trochę czasu, to obowiązkowo robię takie racuchy!
OdpowiedzUsuńDziękuje Weroniko :)
Usuńkojarzą mi się ze smakiem dzieciństwa i wizytami u babci, która jesienią robiła mi racuchy ze świeżych jabłek ! Coś niesamowitego <3
OdpowiedzUsuńMi też racuchy kojarzą się z Babcią :)
UsuńBardzo lubię racuszki z jabłkami, ale połączenia z rozmarynem jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńZuziu to musisz koniecznie to nadrobić, wszędzie dobrze się komponuje nawet w ciastach :)
UsuńMoja ciocia robi najlepsze racuchy pod słońcem!
OdpowiedzUsuńRacuchy z jabłkami w wersji wytrawnej? Kupiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuń