Zdjęcia zgrane czekają na dysku, butelki wina opróżnione, wspomnienia o włoskim domu skąpanym w różowym winobluszczu stają się jakby bledsze ale na całe szczęście w lodówce czeka jeszcze kawałek parmezanu. Parmezanu który smakuje wybornie, całkowicie inaczej niż te kupne na wagę lub pakowne ze sklepu. Wyjątkowość jego wynika z faktu iż został kupiony prosto u producenta serów gdzieś pod Parmą w trakcie nasze włoskiej wyprawy. Mając tak wspaniały produkt wiadomo podjadam go po kawałku, ale ile można. Więc gdy w trakcie Weekendowego Wypiekania robimy te parmezanowe paluchy według przepisu INSULINY, bez zastanowienia biorę udział a zapach roznoszący się po domu podczas pieczenia paluchów tylko utwierdza mnie w tym że to był bardzo dobry pomysł. Jeśli zechcecie je zrobić, a naprawdę warto nie zapomnijcie wieczorem nastawić zaczynu, aby rano cieszyć się pysznym śniadaniem. Razem ze mną udział w Weekendowym Wypiekaniu wzięli MAGDA, BERNADETTA, ADRIAN, IZA oraz MATKA WARIATKA.
PARMEZANOWE PALUCHY Z SUSZONYMI POMIDORAMI, CZOSNKIEM I ROZMARYNEM
6 sztuk
ZACZYN
100 g mąki pszennej
150 ml letniej wody
1/4 łyżeczki suchych drożdży
szczypta cukru
Wszystkie składniki zaczynu umieścić w misce, wymieszać dokładnie po czym przykryć folią spożywczą i odstawić na minimum 5 godzin, a najlepiej na całą noc,
CIASTO WŁAŚCIWE
400 g mąki pszennej
2 łyżki oliwy z oliwek+2 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
15 g cukru
22 g soli
1 łyżeczka suchych drożdży
3/4 szklanki letniej wody
DODATKI
8 odsączonych i drobno posiekanych suszonych pomidorów
posiekane igły z 1 gałązki rozmarynu
2 duże ząbki czosnku
50 g startego parmezanu + 2 łyżki do posypania wierzchu
W misce miksera umieścić wszystkie składniki na ciasto właściwe oraz przygotowany wcześniej zaczyn. Wyrobić gładkie ciasto pod koniec dodając do niego pokrojone drobno dodatki czyli suszone pomidory, rozmaryn, czosnek pokrojony w cienkie plasterki oraz starty parmezan. Gotowe ciasto przykryć folią spożywczą i odstawić na około 5 godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto odgazować, wyjąć na blat podsypany mąką i rozpłaszczyć na kształt prostokąta. Prostokąt ciasta złożyć na trzy jak list. Następnie obrócić o 90 stopni, lekko rozwałkować i ponownie złożyć na trzy. Złożone ciasto podzielić na 6 części, każdą zrolować w palucha i okręcić wokół osi kilka razy po czym ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ręcznikiem lub folią spożywczą w międzyczasie rozgrzewając piekarnik na 200 stopni C. Podrośnięte paluchy posypać z wierzchu parmezanem po czym umieścić w nagrzanym piekarniku i piec około 20-25 minut aż ładnie się zezłocą.
Ależ one smacznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńTaki prawdziwy parmezan naprawdę smakuje obłędnie!
OdpowiedzUsuńPaluchy musiały pachnieć zniewalająco :)
Ślicze wyszły :) Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńSuper wyszły i dzięki za dołączenie do akcji :):):)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólny czas przy piekarniku :).
OdpowiedzUsuńPychota!
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuń