Nie wiem jak Was ale mnie dopadł straszny leń po tych świętach. Stół jak co roku uginał się od przysmaków i jakoś tak żal było nie spróbować choć po troszku z każdego dania a do tego pogoda nie sprzyjała spacerom. Choć my i tak na jeden się wybraliśmy pomiędzy opadami deszczu ze śniegiem. Ale jak to z moimi leniami bywa ogarniam go już i wracam do Was z przepisami. Zacznę może od pysznej babki która gościła na naszym stole w tym roku. Babeczka jest bardzo pyszna i długo pozostaje wilgotna więc jeśli lubicie krówki i inne ciągutki jest to przepis w sam raz dla Was. Zwłaszcza że na FB pisaliście że nie macie jeszcze dość słodkości.
korzystałam z przepisu znalezionego na PIEPRZY CZY WANILIA
BABKA
150 g krówek
150 g miękkiego masła
120 g cukru
4 jajka w temperaturze pokojowej
125 ml advocata
190 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
SOS TOFFI
50 ml śmietanki kremówki
40 g masła
50 g brązowego cukru (najlepiej ciemnego Muscavado)
szczypta soli
masło i kaszka manna do wysypania formy
Piekarnik nagrzać na 190 stopni C. Formę do babki wysmarować masłem i wysypać kaszką lub ewentualnie mąką pszenną. Krówki pociąć na mniejsze kawałki. Masło umieścić w misce miksera i utrzeć z cukrem na jasną puszystą masę. Następnie ciągle ucierając wbijać po jednym jajku i po każdym dokładnie wymieszać. W następnie kolejności w masę maślano-jajeczną wmieszać advocata. Do miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia oraz solą które następnie dodawać partiami ciągle ucierając masę. Na koniec do ciasta wmieszać krówki. Ciasto przelać do wcześniej przygotowanej formy i rozprowadzić równomiernie. Piec około 40 minut w nagrzanym piekarniku do tak zwanego "suchego patyczka". Po upieczeniu babkę wyłożyć na kratkę.
W rondlu umieścić wszystkie składniki na sos toffi i podgrzewać. Gdy zaczną wrzeć zmniejszyć ogień i gotować około 5-10 minut aż sos zacznie gęstnieć, Gorącym sosem polać babkę i udekorować ją połamanymi krówkami.
SMACZNEGO!!!
Obłędna :)
OdpowiedzUsuńNie mam w domu advocata, ale myślę, ze zawsze dla takiej babeczki można go zrobić:)
OdpowiedzUsuńO matko, to jest baba dla mnie! Uwielbiam krówki, karmel i wszelkie tofi, więc baba dla mnie jak znalazł!
OdpowiedzUsuńTakiej babeczki bym nie odmówiła :) Cudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam teraz tak potężnego głoda.. ta babka jest, jak żelazny kołek w serce mojego postanowienia o ograniczeniu cukru :D
OdpowiedzUsuńmmmm musi być cudownie pyszna... piękny minimalizm :)
OdpowiedzUsuń