No nie, gdzie podziała się ta pogoda która rozpieszczała nas w weekend ? Po słońcu zostało tylko wspomnienie a za oknem hula wiatr i pada rzęsisty deszcze. Raczej spacer w promieniach słońca trzeba będzie sobie dzisiaj odpuścić. Aby osłodzić sobie w taki razie taki poniedziałek dzień zaczynam od budyniu jaglanego. Dzisiaj z sosem z suszonych śliwek który gdy pojawią się pierwsze owoce można zamienić wtedy na nie.
KOKOSOWY BUDYŃ JAGLANY Z SOSEM Z SUSZONYCH ŚLIWEK
1 porcja
SOS
10 suszonych śliwek najlepiej takich suszonych na słońcu
1 szklanka wody
BUDYŃ
2 łyżki zmielonej drobno kaszy jaglanej
½ szklanki mleka kokosowego (przezroczystego płynu)
½ szklanki wody
1 łyżka brązowego cukru
W małym rondelku umieścić śliwki, zalać wodą i gotować około 10 minut. Następnie wyjąć śliwki,
przełożyć do wysokiego naczynia i zmiksować na gładkie purre. Dolać trochę wody
z gotowania śliwek aby rozrzedzić sos.
W garnku umieścić 2 łyżki zmiksowaną wcześniej w młynku do
mielenia kaszę jaglaną. Zalać ją mlekiem kokosowym oraz wodę. Dodać cukier i
gotować około 10 minut aż budyń zrobi się gęsty. Podawać z sosem z suszonych
śliwek.
SMACZNEGO!!!
Przepis ten przygotowałam dla magazynu GREEN CANOE. Po więcej wiosennych śniadań zapraszam na jego łamy.
jedyny plus takiej paskudnej, przedłużającej się pogody, to właśnie TAKIE śniadania :)
OdpowiedzUsuńPo takim śniadanku dzień musi być udany :)
OdpowiedzUsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńbudynie jaglane to jedne z moich ulubionych deserów, a ta wersja jest jedną z lepszych jakie widziałam!
OdpowiedzUsuńWow, wspaniały ten budyń :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo przyjemny w smaku budyniek-właśnie go zrobiłam z bananem i żurawiną,bo śliwek niestety brakło:)
OdpowiedzUsuń