Sałatkowy czas trwa u mnie w najlepsze. Za chwilę półki warzywniaka zaczną uginać się pod ciężarem nowalijek, na które co roku czekam z utęsknieniem, a tymczasem na tapetę biorę jeszcze marchew. Połączyłam ją z pęczakiem, który świetnie sprawdza się w sałatkach oraz zielonym sosem kolendrowym który wypatrzyłam u ANI. Połączenie okazało się bardzo ciekawe i jak na sałatkę sycące. Zostawiam Was więc z przepisem i uciekam dalej rozkoszować się długim weekendem.
SAŁATKA Z PIECZONĄ MARCHWIĄ, PĘCZAKIEM I ZIELONYM SOSEM Z TAHINI
5 dużych marchwi
sól, pieprz
olej sezamowy
150 g ugotowanego pęczaku
3 garście mieszanki sałat
czarny sezam
SOS
50 g pasty tahini
pęczek kolendry
1 ząbek czosnku
sok z 1/2 z cytryny
Piekarnik nagrzać na 180 stopni C. Marchewki pokroić w równej grubości kawałki, przyprawić solą i pieprzem i skropić olejem sezamowym. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 20-30 minut aż zmiękną i się zrumienią. Po czym wyjąć z piekarnika i odstawić do ostygnięcia. W misce wymieszać sałatę, pęczak oraz upieczona marchewkę. W blenderze umieścić wszystkie składniki sosu i zmiksować dolewając trochę wody, aby sos zrobił się płynny. Przygotowanym sosem polać składniki w misce i posypać czarnym sezamem.
SMACZNEGO!!!
Ten sos musi być cudowny, jak i sama sałatka zresztą;)
OdpowiedzUsuń