Aura jesienna, a raczej już można powiedzieć że z dnia na dzień bardziej zimowa nastraja mnie do przygotowywania ciepłych śniadań. Zwłaszcza placków różnego rodzaju. Tym razem do TYCH rosyjskich placuszków dodałam jabłka, rodzynki i cynamon i wyszło z tego idealne śniadanie na ten mroźny czas lub jak ktoś woli szybki obiad lub pyszny podwieczorek.
Razem z GIN przygotowałyśmy placuszki z dodatkiem jabłek w ramach wspólnego gotowania. Zajrzyjcie do niej koniecznie :)
PLACKI Z TWAROGIEM, JABŁKIEM I RODZYNKAMI
9 sztuk
250 g twarogu tłustego
2 jajka
1 łyżka drobnego, brązowego cukru
2 czubate łyżki mąki pszennej
1/2 łyżeczki cynamonu
garść rodzynek
1 jabłko
olej do smażenia
Twaróg, jajka, cukier, mąkę oraz cynamon umieścić w malakserze i wyrobić z niego ciasto. Rodzynki zalać wrzątkiem i odstawić na około 10 minut. Jabłka umyć i pokroić w mniejszą kostkę. Do ciasta dorzucić jabłka oraz odcedzone rodzynki. Całość wymieszać szpatułką. Smażyć z dwóch stron na rozgrzanej patelni delikatnie posmarowanej olejem. Podawać z jogurtem.
SMACZNEGO!!!
Oj, za mną teraz też chodzą ciepłe śniadania i to najlepiej właśnie na słodko :-)
OdpowiedzUsuńMmm, z twarogiem... Musiały być obłędnie pyszne!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie taka pogoda nastraja do smażenia placuszków :)