Po długim i ciężkim weekendzie nastał słoneczny poniedziałek. Nie wiem jak u Was, ale w Poznaniu brak śniegu. Dekoruję powoli dom i wyczekuje go z niecierpliwością, bo nic tak nie wprowadza świątecznego nastroju jak wielkie płatki śniegu padające za oknem. Nie mając wpływu na aurę, staram się jakoś nastroić świątecznie, więc wymyślam świąteczne potrawy stylizując je odpowiednio. Na blogu znajdziecie przepis na tradycyjną Panettone, o TU, jednak w tym roku postanowiłam go uprosić bo pewnie większość osób przerażają te etapy wyrastania i długość przepisu. Zamiast robić jedną dużą babkę, zrobiłam kilka mniejszych. Wspaniale się sprawdzą jako dodatek do śniadaniówki.
około 16 sztuk
BAKALIE
około 180 g mieszanki bakalii, ja użyłam:
40 g rodzynek
40 g suszonej żurawiny
50 g suszonych fig
50 g suszonych śliwek
4 łyżki likieru cointreau
I ETAP
130 ml letniej wody
100 g mąki pszennej (użyłam typu 550)
5 g suchych drożdży
1 łyżka cukru
II ETAP
270 g mąki pszennej
50 g drobnego cukru
1 żółtko
80 g miękkiego masła
1 łyżka ekstraktu z wanilii
jajko roztrzepane z małą ilością wody
płatki migdałowe do dekoracji
Figi i śliwki posiekać drobno, wymieszać z rodzynkami i żurawiną, po czym całość zalać likierem. Odstawić do czasu przygotowywania ciasta, co jakiś czas mieszać.
W misce umieścić letnią wodę, mąkę pszenną, drożdże oraz cukier. Wszystko razem wymieszać, przykryć folią spożywczą i umieścić w ciepłym miejscu na około 2 godziny. Po tym czasie do zaczynu z etapu pierwszego dodać składniki z etapu drugiego czyli mąkę, cukier, ekstrakt waniliowy oraz żółtko. Wyrabiać ciasto mikserem w trakcie partiami dodając bardzo miękkie masło. Gdy ciasto zrobi się gładkie i elastyczne dodać w trzech partiach do niego bakalie. Wyrobić tak aby bakalie wymieszały się dość dobrze z ciastem. Całość przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę, po czym umieścić w lodówce na całą noc lub około 8 godziny. Po tym czasie miskę z ciastem wyciągnąć na blat i zostawić na około 2 godziny, aby ciasto nabrało temperatury pokojowej. Z ciasta formować kulki które następnie umieścić w formach na muffinki. Odstawić do wyrastania na około 1- 1/2 godziny. Piekarnik nagrzać na 180 stopni C. Babeczki przed wstawieniem do piekarnika posmarować jajkiem i posypać płatkami migdałowymi. Piec około 20-25 minut.
SMACZNEGO!!!
Prezentują się rewelacyjnie ....
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
Usuńśliczne zdjęcia, śliczne babeczki. Wykorzystam przepis bo bardzo lubię panettone :)
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo się cieszę :)
UsuńTyle pracy, ale jaki efekt. Gdybym mógł, to z wnętrza komputera wyłapałbym wszystkie te perełki! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńHaha, dzięki bardzo mi miło :)
UsuńPozdrawiam również :)
U nas też totalny brak śniegu. A ja nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńCudne te babeczki, a zdjęcia wprowadzają w odpowiedni klimat :)
OdpowiedzUsuńJak długo trzymają świeżość?
OdpowiedzUsuńJak to ciasto drożdże, najlepsze w dzień wypieki, ale przez to że mają dużo bakalii i masła, nadają się do jedzenia jeszcze kilka dni później :)
UsuńDziękuję Pani Aniu za odpowiedź;)
UsuńCzy można suche drożdże zastąpić świeżymi i w jakiej proporcji?
OdpowiedzUsuńTak oczywiście :) Proporcja jest zawsze 7 g suszonych - 25 g świeżych . Pozdrawiam Ania
Usuń