Każdy z nas ma swoje tradycje wigilijne. Jedni podają karpia inni pstrąga. Jedni lubują się makiełkach inni ich nie tkną. U jeszcze innych na stół świąteczny trafiają całkiem zaskakujące dania. Tak było u mojej Babci która na święta robiła małe bliny które były zamoczone w sosie makowym. Nigdzie indziej nie spotkałam się z takim daniem wigilijnym. Babcia pochodziła ze wschodu i stamtąd przywiozła tę tradycję.
U nas Wigilia nie może odbyć się bez barszczu mojej Mamy która co roku kilka dni wcześniej nastawia domowy zakwas z którego potem przyrządza barszcz. Wszyscy go uwielbiamy. Tradycja tradycją ale czasami kusi żeby ją przełamać. Tak dla urozmaicenia. Na przykład taką zupą grzybową podaną z TYMI pasztecikami zamiast uszek. Muszę to rozważyć bo zupa wyszła bardzo dobra :)
WIGILIJNA ZUPA GRZYBOWA
U nas Wigilia nie może odbyć się bez barszczu mojej Mamy która co roku kilka dni wcześniej nastawia domowy zakwas z którego potem przyrządza barszcz. Wszyscy go uwielbiamy. Tradycja tradycją ale czasami kusi żeby ją przełamać. Tak dla urozmaicenia. Na przykład taką zupą grzybową podaną z TYMI pasztecikami zamiast uszek. Muszę to rozważyć bo zupa wyszła bardzo dobra :)
4 porcje
60 g suszonych podgrzybków
10 g suszonych prawdziwków
1,5 l wody
3 marchewki
2 pietruszki
kawałek kapusty
1/2 cebuli
listek laurowy
pieprz
sól
śmietana kremówka do podania
Grzyby zalać wodą i zostawić na noc. Następnego dnia dorzucić do grzybów obrane i pokrojone na mniejsze kawałki marchewki, pietruszkę, cebulę, kawałek kapusty oraz listek laurowy i kilka kule pieprzu. Całość gotować około 30 minut. Następnie zupę przecedzić *. Doprawić solą oraz mielonym pieprzem do smaku oraz śmietanką oraz ewentualnie sokiem z cytryny. Odcedzone grzyby można użyć do przygotowania farszu do uszek wigilijnych.
SMACZNEGO!!!
*Odcedzone grzyby możecie zużyć do przygotowania pierogów lub uszek.
*Odcedzone grzyby możecie zużyć do przygotowania pierogów lub uszek.
U mnie na Wigilię też jest barszcz mojej Mamy :) Ale już w kolejny dzień chętnie zjadłabym zupę grzybową, szczególnie z tymi apetycznymi pasztecikami z ciasta filo :)
OdpowiedzUsuńa te pysznie wyglądające dodatki????
OdpowiedzUsuńto paszteciki z ciasta filo :) Przepis jest na blogu parę wpisów wcześniej ;)
UsuńZupa wygląda pysznie i miseczki jak świetnie się sprawdziły:-)
OdpowiedzUsuńnie jada się u mnie zupy grzybowej, ale na sam widok tej się rozpływam, bo grzyby uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze jest zupa rybna, którą jadam wtedy codziennie, na śniadanie, obiad i kolację. Dopóki w garnku nie ukaże się dno. :) Poza tym jeszcze barszcz. W tym roku Wigilia poza domem, będzie barszcz i może grzybowa...
OdpowiedzUsuń