Lubię przedświąteczny czas. Gdy dekorowanie i pieczenie pierników przerywane jest przedświątecznymi spotkania z przyjaciółmi. Czas ze świątecznymi piosenkami w tle i migoczącymi radośnie lampkami. Lubię także mróz na święta i chrzęszczący pod nogami śnieg którego raczej w tym roku nie doświadczymy. I lubię podgryzać w tym czasie różnego rodzaju ciasteczka, na przykład TE, TE i TE no i TE. A jak u Was ? Śnieg pojawił się w ogóle ? A przepis na poniższe ciastka znajdziecie w najnowszym wydaniu FOOD culture.
piątek, 19 grudnia 2014
BISCOTTI Z ORZECHAMI LASKOWYMI I ŻURAWINĄ.
Etykiety:
CIASTECZKA,
KUCHNIA WŁOSKA,
ORZECHY,
SŁODKOŚCI,
ŚWIĄTECZNE PREZENTY,
ŚWIĘTA,
WYPIEKI,
ŻURAWINA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajnie wyglądają te ciasteczka, i w dodatku są z orzechami! :) Jeżeli chodzi o śnieg - u mnie jak nie było, tak nie ma, niestety.
OdpowiedzUsuńJej kiedy ja w końcu zrobię swoje pierwsze biscotti:-), Aniu Twoje wyglądają przepysznie:-)
OdpowiedzUsuńChętnie się poczęstuję! Piękne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńjakie apetyczne!
OdpowiedzUsuńMmm, kuszące :) Uwielbiam biscotti!
OdpowiedzUsuńU mnie plus dziewięć, i śniegu mogę pomarzyć...