Już grudzień, za rogiem czekają święta, a ja dzisiaj prezentuje przepis nie świąteczny, lecz jesienny. Pyszne, rozgrzewające i aromatyczne curry z dynią i mleczkiem kokosowym.
Jakoś trudno było mi się przekonać aby spróbować połączenia kokos-mięso, ale w prowadzeniu bloga fajne jest to, że ciągle chce się czegoś nowego próbować. Więc nie zważając na myśli w których kokos kojarzy mi się tylko i wyłącznie ze słodkimi pozycjami, przełamałam się i dodałam do robionego curry mleczko kokosowe i powiem Wam , że to jest to, zwłaszcza w mroźne popołudnie.
CURRY Z KURCZAKIEM, DYNIĄ I MLECZKIEM KOKOSOWYM
przepis pochodzi z KWESTII SMAKU
3 porcje
300 g udek kurczaka pokrojonych w kawałki
350 g dyni (użyłam Hokkaido)
pół papryczki chili
puszka mleczka kokosowego 400 ml
puszka pomidorów
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
olej
MARYNATA
1/2 łyżeczki ostrej papryki
2 łyżeczki kurkumy
1 łyżka startego imbiru
2 starte ząbki czosnku
szczypta cynamonu
1-2 łyżeczki czerwonej pasty curry
1 łyżka oliwy
Przygotować kurczaka myjąc go, potem osuszając i na koniec krojąc w kostkę i doprawiając solą oraz pieprzem. Wszystkie składniki marynaty połączyć ze sobą w miseczce. Natrzeć uzyskaną pastą kawałki kurczaka. Ostawić na około godzinę, trzymając w temperaturze pokojowej.
Papryczkę chili posiekać. Dynię obrać, wydrążyć i pokroić w 1 centymetrową kostkę. Na patelni rozgrzać olej, na gorący tłuszcz wrzucić zamarynowanego kurczaka i porządnie zrumienić pod koniec dodając papryczkę chili. Mięso odłożyć na talerz, a na tą samą patelnię wlać znowu tłuszcz i dorzucić dynię. Obsmażyć z każdej strony i wlewać stopniowo wodę kokosową, odkładając wcześniej śmietankę znajdującą się u góry puszki ( około 3/4 objętości puszki). Gotować około 10 minut w międzyczasie dokładając przecier pomidorowy. Następnie dolać pomidory z puszki, całość przyprawić oraz chwilę pogotować. Dodać śmietankę kokosową i odłożonego kurczaka. Całość gotować około 10 minut. Podawać z posiekaną kolendrą oraz ryżem basmati.
SMACZNEGO!!!
Bardzo lubię to danie, chociaż zamiast udek dodaję pierś z kurczaka. :)
OdpowiedzUsuńKokos z mięsem jak najbardziej, również z rybą albo krewetkami. Wygląda smakowicie i na pewno cudnie smakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
u mnie też bez szału świątecznego... zazwyczaj świąteczne przepisy dodaję.. po świetach :D
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wspaniale...Musi byc pyszne...
OdpowiedzUsuńoptymistycznie na tę chandrę w powietrzu :]
OdpowiedzUsuńpyszne danie.
To musi być pyszne! dynia i kokos = miłość <3>
OdpowiedzUsuńod tego dania, też miłość:)))
UsuńUwielbiam curry z dodatkiem mleczka kokosowego. Robilam kiedys krewetkowe, bylo pyszne. Dynie mam jeszcze w zamrazarce wiec moze uda mi sie wyczarowac takie pysznosci w wolnej chwili... :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
kurczaka z curry uwielbiam! :))
OdpowiedzUsuńoh i wish i could understand... the pictures look amazing :)
OdpowiedzUsuńi love your blog, which i just discovered!!!! i will absolutely follow :) would you like to follow each other? i´ll start!
come visit me,
Martina
PS don´t forget to enter my giveaway: http://homesweetbakery.blogspot.it/2012/11/giveaway.html
Hi, I understand. I'm glad you like my blog, regards :)))
Usuń