W sumie to lubię muffinki, ale jakoś rzadko je piekę, nie wiem dlaczego. Ale gdy tylko w książce Signe Johansen
SCANDILICIOUS BAKING trafiłam na ten przepis to wiedziałam, ze muszę upiec je natychmiast. Tym bardziej że ogródkowa szałwia, mimo nadchodzącej zimy trzymała się całkiem nieźle, a w piwnicy czekała jeszcze jedna dynia Hokkaido do wykorzystania. Po skompletowaniu wszystkich składników zabrałam się za pieczenie. Od razu zaznaczam, że najlepiej spożywać poniższe muffinki od razu po wyjęciu z piekarnika, my jedliśmy na śniadanie i nie były już takie dobre, ale możne je lekko podgrzać, aby były cieplutkie. Więc bezdyskusyjnie polecam i idę zgłębiać kolejne przepisy na skandynawskie dobra.
MUFFINKI DYNIOWE Z SZAŁWIĄ
przepis z książki SCANDILICIOUS BAKING Signe Johansen
12 muffinek
125 g mąki orkiszowej
125 g mąki razowej
3 łyżki + 30 g do posypania płatków owsianych
2 łyżki cukru muscavado
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprz cayenne
7 listków szałwii
275 g puree dyniowego z TEGO przepisu
100 g jogurtu naturalnego
50 masła roztopionego
2 jajka
1 łyżka musztardy
100 g + 30 g do posypania startego sera, użyłam cheddara
Piekarnik nagrzać na 190 stopni C. Foremkę na 12 muffinek wyłożyć kwadratami papieru do pieczenia lub papilotkami. Suche składniki oraz posiekane listki szałwii umieścić w dużej misce i wymieszać. W drugiej misce zmiksować razem puree z dyni, jogurt oraz rozpuszczone wcześniej masło, dodając po kolei jajka, musztardę oraz na koniec starty ser. Do miski z suchymi składnikami wlać zmiksowane mokre składniki. Wymieszać dokładnie. Najlepiej przy użyciu łyżki do lodów, nakładać przygotowaną masę do foremki na muffinki. Wierzch każdej babeczki posypać startym serem oraz odłożonymi płatkami owsianymi. Piec około 25 minut do zrumienienia. Najlepiej zjadać jeszcze ciepłe. Można zamrażać.
Muffinki na śniadanie to bajka!Buziaki!
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%
Usuńszałwia, dynia.. rewelacja!
OdpowiedzUsuńWow, muszą smakować wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńniestety, smakowały :)))
Usuńfajne :)
OdpowiedzUsuńi dynia i pieprz i.. są świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie, muffinki dobre o każdej porze dnia i nocy. Czekam niecierpliwie na kolejne przepisy:)
OdpowiedzUsuńjuż upiekłam następne, także niebawem :)
UsuńAleż mają obłędny kolor! Myślę, że połączenie dyni z szałwią jest wspaniałe. I bardzo lubię wytrawne muffiny! Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny kolor! Istna niespodzianka po nadgryzieniu.. :) Nie ma to jak zimowe zapasy!
OdpowiedzUsuń