Jako że niedawno założyłam bloga i nie miałam jeszcze okazji uczestniczyć w żadnych warsztatach kulinarnych, bardzo ucieszyłam się na wieść, że szef kuchni Łukasz Grzesik z HOTELU SOLEI zorganizuje nam, blogerom z Wielkopolski warsztaty kulinarne inspirowane kuchnią świąteczną. Nie wiedząc czego się spodziewać szłam na nie z wielką ciekawością. Miałam już okazję poznać kilka koleżanek na poznańskim Food Day, który odbył się w październiku. No i oczywiście nie rozczarowałam się również tym razem. Było bardzo sympatycznie i już świątecznie, chociaż do świąt było jeszcze trochę czasu (warsztaty odbyły się 9 grudnia). Oczywiście oprócz super atmosfery warsztaty były bardzo inspirujące. Przyrządziliśmy wiele bardzo pysznych dań, między innymi poniższą zupę z pieczonych buraków, która zrobiła chyba największe wrażenie, a także zupę rybną, różne pierogi z kapustą i grzybami , również z dodatkiem łososia. Jedna grupa nawet wędziła łososia. Także wrażeń i emocji była co niemiara, a do tego długie rozmowy, oczywiście o jedzeniu. Czekamy teraz z niecierpliwością na kolejne zapowiedziane spotkanie i nowe smaki którymi mam nadzieje szef kuchni się z nami podzieli.
KREM Z PIECZONYCH BURAKÓW Z MALINAMI I PRZYPRAWĄ KORZENNĄ
przepis Łukasza Grzesika, szefa kuchni CITY KITCHEN
4 duże buraki
250 g malin (użyłam mrożonych)
1 czerwona cebula
bulion (użyłam drobiowego)
sól
pieprz
przyprawa korzenna
1 łyżka masła
ewentualnie ser kozi do podania lub śmietana
Piekarnik nagrzać na 160 stopni. Buraki umyć i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w całości około 1 godziny. Cebulę pokroić w kostkę. Buraki obrać i pokroić w większą kostkę. W garnku roztopić masło i wrzucić pokrojoną wcześniej cebulę. Gdy się zeszkli dorzucić buraki i po chwili maliny. Gotować około 15 minut. Po tym czasie całość zblendować i przetrzeć przez sito. Zupę rozcieńczyć bulionem ( ja dałam 2 łyżki wazowe bulionu). Na koniec doprawić solą, pieprzem oraz przyprawą korzenną do smaku. Podawać z kleksem śmietany lub kawałkami koziego sera.
SMACZNEGO!!!
A poniżej kilka migawek z warsztatów:
wszyscy uczestnicy z szefem kuchni (zdjęcie zrobione przez matkę wariatkę)
piękne zdjęcie barszczyku wyszło :)) ale bym zjadła rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńTy to ale się najesz przed tymi świętami...byś sie podzieliła chociaż jedną łyżką :))
OdpowiedzUsuńproszę Cię bardzo :))) a ty się wogóle nie najadasz :)))))
UsuńAle mnie zaciekawiłaś tą zupą :-)
OdpowiedzUsuńA inne potrawy też się super zapowiadają :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Basia
Buraki + maliny to fantastyczne połącznie. W zeszłym roku miałam wigilijny barszcz z octem malinowym :-)
OdpowiedzUsuńWarsztatow zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńA krem z burakow robilam raz, byl obledny, wiec kusi mnie, zeby przetestowac tez twoja wersje.
było przesmacznie, prawda. choć na mnie najmocniej podziałały pierogi z kapustą i łososiem :)
OdpowiedzUsuńrobiłam wczoraj :))) ale nie wiem jak wyszły bo całość zamroziłam :)
UsuńMiło powspominać sympatyczną atmosferę z warsztatów ! Pięknie Ci wyszła ta zupa, też ją planuję. na razie zrobiłam pierogi z kaszą gryczaną i grzybami, pyszne wyszły :0
OdpowiedzUsuńja robiłam z łososiem, ale jeszcze nie próbowała :)
UsuńA czemu mnie tam nie było...???? Przecież mi najbliżej do Poznania z tego mojego Zachodniego Pomorza, bo o Warszawach i Krakowach nie mam co marzyć...
OdpowiedzUsuńZupa mnie zaciekawiła, bo lubię takie niekonwencjonalne połączenia. Zrobię, ale nie na święta:)
bo nie jesteś w naszej grupie Wielkopolskiej na Facebooku :(
UsuńWarsztaty potrafią wciągnąć i zainspirować, wiemy coś o tym :) Jako motyw przewodni - świąteczne przepisy - bardzo nam się to podoba. A pomysł połączenia buraków z malinami jest przecudny. Z całą pewnością zostanie przetestowany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy świątecznie,
Mr. & Mrs. Sandman
buraki z malinami, ale ciekawe połączenie
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie!
może tez się kiedyś załapię na warsztaty ... pozdrawiam
Fantastycznie brzmi ten przepis Aniu.Musze spróbować. Koniecznie!!!
OdpowiedzUsuńIstnie cudo! Tą zupę kojarzę z Kuchennych Rewolucji i to jest czysty obłęd.
OdpowiedzUsuń