To już chyba ostatni przepis świąteczny w tym roku, chociaż nigdy nie wiadomo. Jeśli coś sfotografuje przed świętami i znajdę chwilę to wrzucę na bloga. Tylko czy Wy będziecie mieć czas przeczytać? Pewnie nie. Wszyscy będą się krzątać u siebie w kuchni, a z piekarników i garnków będą unosiły się nieziemskie zapachy. Ja w sumie w tym roku prawie wszystko mam już przygotowane. Pierogi zamrożone, ciasta upieczone, został tylko pasztet do upieczenia oraz sernik na który się jeszcze nie zdecydowałam. Ale jeszcze troszkę czasu zostało, także może coś wymyślę. Więc nic tylko zostało mi Wam życzyć owocnego pichcenia świątecznego. Może ktoś się skusi i wykorzysta poniższy przepis na sernik. Upiekłam go w ramach WEEKEDOWEJ CUKIERNI w której gospodynią w tym miesiącu jest Monika z bloga MATKA WARIATKA. Naprawdę warto.
SERNIK Z SEREM RICOTTA, CYNAMONEM I POMARAŃCZAMI
tortownica o średnicy 25 cm
SPÓD
170 g ciastek pełnoziarnistych
40 g rozpuszczonego masła
1 łyżka przyprawy do piernika
1 białko
MASA
500 g sera ricotta
250 g sera na sernik
100 g cukru
1 łyżka mąki kukurydzianej
3 jajka
3 łyżeczki likieru pomarańczowego, użyłam Cointreau
2 łyżeczki cynamonu
skórka otarta z 1 pomarańczy
POMARAŃCZE W SYROPIE
3 pomarańcze
50 cukru
60 ml likieru pomarańczowego, użyłam Cointreau
Ciastka pokruszyć drobno. Masło rozpuścić. Wymieszać ciastka z masłem, przyprawą piernikową. (Ja jeszcze wrzuciłam to białko nieszczęsne, bo tak się kończy nocne pieczenie. W przepisie podstawowym jest podane, że białkiem smaruje się podpieczony spód i odstawia do przestygnięcia)
piekarnik nagrzać na 150 stopni C. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Na spodzie rozmieszczamy masę z ciasteczek z dodatkami. Wkładamy do piekarnika na 10-15 minut.
W międzyczasie przygotować masę serową. Sery oraz cukier umieszczamy w misce i miksujemy. Dodajemy po jednym jajku miksując dokładnie. Dosypujemy mąkę, cynamon, wrzucamy skórkę z pomarańczy i dolewamy likier. Całość łączymy dokładnie i wylewamy na podpieczony spód.
Wstawiamy do piekarnika na 40-50 minut , tak aby ser nie był płynny. Po wyłączeniu piekarnika , zostawiamy w nim sernik do ostygnięcia. Upieczony sernik umieszczamy w lodówce najlepiej na całą noc.
Przed podaniem przyrządzamy pomarańcze. Pomarańcze filetujemy ze skórki i kroimy na plastry. Na patelni umieszczamy cukier do rozpuszczenia, pamiętając aby nie mieszać karmelu. Gdy cały się rozpuści dolewamy likier. Wkładamy pomarańcze i chwilę smażymy w syropie. Układamy na górze sernika i polewamy powstałym syropem.
SMACZNEGO!!!
Aniu, szalejesz kochana. Nie nadążam z czytaniem:) Brawo za wenę twórczą, świetne pomysły i piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńdziękuje pięknie :)
UsuńBrawo kobieto, brawo!! Dziękujemy za udział, kochana jesteś :)) a sernik cudowny!
OdpowiedzUsuńBajeczny sernik! Najlepsze życzenia dla Ciebie i Twoich bliskich!
OdpowiedzUsuńdziękuje, Tobie również najlepszego :)
UsuńSiankoo, sernik prze te mandarynki wygląda bardzo apetycznie:). Dobrze jest mieć świadomość, że już (prawie..) wszytko gotowe:)
OdpowiedzUsuńPosyłam Ci dzisiejsze piękne słońce i na Boże Narodzenie życzę tego, o czym marzysz plus nadziei na każdy czas, pokoju i spokoju w sercu i miłości, bo bez niej nic, nawet sernika by nie było! Uściski!
Dziękuje i Tobie również ślę życzenia, najlepszego ;)
UsuńCudownie się prezentuje. Kolejny wypiek do kolejki, od razu po cieście ryżowym. :)
OdpowiedzUsuńJak on wygląda! A jak musi smakować :)
OdpowiedzUsuńPisalam to juz na naszym facebookowym forum, ale musze napisac to jeszcze raz - piekny jest ten sernik! PS. Bardzo lubie Twoje zdjecia :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie! i jak on musi pachnieć :)
OdpowiedzUsuńNic tylko się rozsiąść wygodnie i cieszyć wolnym czasem!
OdpowiedzUsuńPewnie, że czytamy, między garami :)
Najlepszego dla Ciebie i wszystkich Twoich bliskich.