Wiem, wiem pisałam ostatnio, że to ostatni post przed świętami. Ale jakoś udało mi się obfotografować pierogi, które produkowałam niezmordowanie nocami przez cały zeszły tydzień. Wiadomo, każdy ma jakąś domową recepturę na ten obowiązkowy smakołyk, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, ale może znajdzie się ktoś kto skorzysta z poniższego przepisu.
PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI
60 pierogów
FARSZ
250 g kwaszonej kapusty
2 garście suszonych borowików
2 garście suszonych podgrzybków
pół cebuli
sól
pieprz
CIASTO
3 kubki mąki pszennej
1 niecały kubek zimnej wody
2 żółtka
sól
Grzyby zalać wodą i gotować 15 minut. Odcedzić a wodę z gotowania odstawić. Grzyby drobno pokroić Cebulę posiekać w kostkę, zeszklić na patelni. Dorzucić ugotowane i pokrojone grzyby Chwilę przesmażyć. Dodać pociętą kapustę kwaszoną zalać szklanką wody oraz wywarem z gotowana grzybów i gotować około 1 godziny pod przykryciem. W razie konieczności podlać wodą. Do tych pierogów zużyłam połowę farszu.
Mąkę umieścić w misce miksera, dolać wodę, dorzucić żółtka oraz sól, wyrobić dokładnie. Ciasto odłożyć na minimum godzinę. Ciasto cienko rozwałkować. Wykrawać okręgi, nakładać farsz i formować pierogi. Wodę w garnku doprowadzić do wrzenia. Wrzucać pierogi i gotować kilka minut od wypłynięcia ich na powierzchnię. Można także zamrozić. Ja robię to układając pojedynczo na tace i umieszczając w piekarniku. Gdy będą już twarde przekładam do woreczków. Podawać posypane uduszoną cebulką lub podsmażone na patelni.
SMACZNEGO!!!
Dziś zrobiłam farsz, jutro lepię pierogi:) A Twojego chętnie bym sobie podjadła, tak kusząco wyglądają:)
OdpowiedzUsuńI u nas też ich nie zabraknie, pychota ;)
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądają, piękne zimowe zdjęcia ... a ja robię właśnie farsz do knyszy z kapustą :) życzę smacznych i radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńLubię pierogi.. jeść :) Nie cierpię (albo nie potrafię) wałkować ciasta, może dlatego? U nas są pierogi z kapustą - solo. Nie kiszoną, słodką. Chyba nie mogłabym się przestawić na inne. Choć gdybym dostała taki talerz..
OdpowiedzUsuńSpokojnych, ciepłych i radosnych :) Ściskam mocno!
Cudownych świąt Ci życzę:) A pierogi wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Uwielbiam moment przygotowywania pierogów. Kiedy jest odpowiedniej struktury, to przyjemność...
OdpowiedzUsuńBuziaki Aniu:)
Napiszę krótko... MNIAM!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilona
obowiązkowa pozycja na stole wigilijnym!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.