Zginęły w natłoku piętrzących się przepisów w mojej głowie i na liście "koniecznie do zrobienia". Sfotografowane, dawno zapomniane, ukryte gdzieś na dysku wśród rosnącej w zastraszającym tempie ilości zdjęć kulinarnych. Ale wracam do nich co jakiś czas bo są naprawdę uzależniające, a maczane w mlecznej czekoladzie jeszcze lepsze. Zapewniam :)
CIASTECZKA RAZOWE
znalezione na WYPIECZ WYMALUJ
150 g mąki pszennej
70 g mąki razowej
50 g cukru pudru
100 g zimnego masła
1 jajko
1 laska wanilii lub ekstrakt waniliowy domowy
szczypta soli
Połączyć ze sobą mąki, cukier, masło , jajko, ziarenka z laski wanilii oraz sól. Wyrobić nie za długo ciasto , które następnie owinąć w folię spożywczą i umieścić w lodówce na min. 30 min.. Z ciasta rozwałkować placek gr. ok 5 mm i powycinać dowolne kształty. Piekarnik nagrzać na 180 stopni i umieścić blachę na ok 15 min, wszystko zależy od piekarnika. Studzić na kratce.
SMACZNEGO!!!
Ale fajne!
OdpowiedzUsuńI te "pieczątki" :)
Sianeczko, jak dobrze, że w końcu i ja sobie kupiłam literki:). Zazdrościłabym, ..., zazdrościła...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to pół na pół mąka, a razowej tylko ociupina...
Biorę ciastka z ostatniego i zmykam...:)
można dać więcej razowej, ja tak często robie :)))
UsuńJak nic zrobię !!!
OdpowiedzUsuńi podejrzewam, że moja dietetyczka będzie ze mnie dumna!
pozdrawiam :)
Mnie podoba się napis - jak zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńJa mam tak z tymi ciasteczkami, że robię je od świąt, kupiłam literki, obiecałam dziecku że zrobimy, ale ciągle nie mam czasu, zawsze jest coś innego. Ale w końcu muszę zrobić bo nie da mi to spokoju. Pozdrawiam Sianko :)
OdpowiedzUsuńja też od świąt mam literki i tylko raz ich użyłam :)
Usuńwyglądają ślicznie i apetycznie, więc już mam zdecydowanie większą mobilizację do ich zrobienia
Ale urocze! Skąd wytrzasnęłaś takie piękne foremki?
OdpowiedzUsuńostatnio były w Tchibo, a ja zamawiałam gdzieś w necie tylko że już nie pamiętam bo dawno to było :)
Usuńfajne te ciacha , pychotka ;D
OdpowiedzUsuńZa pomysłowość ... nominuję Twój blog do Liebster Blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://sepichce.blogspot.com/2013/02/dziekuje.html
Pozdrawiam :)
dziękuje, bardzo mi miło :)
UsuńAniu, domowe i apetyczne Twoje ciasteczka. Lubię bywać u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńUściski!
dzięki Madziu, bardzo się cieszę że lubisz bywać :)
UsuńAch zapisuje je dla Klary do zrobienia w weekend, są idealne dla 2 letnich rączek:-)
OdpowiedzUsuńteż tak mi się wydaje, jakieś fajne foremki do wycinania i będą jej smakowały :)
OdpowiedzUsuń!!!!!! koniecznie muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńpowiedz gdzie można zdobyć te "pieczątki" ?
No właśnie już nie pamiętam, ale w Tchibo się pojawiają co jakiś czas :)
Usuń