Pyszne, lekkie i pełne malin lub jeśli ich już nie znajdziecie innych sezonowych owoców. Te placuszki są zdecydowanie zdrowszą wersją ich amerykańskich kuzynów. Smakują i dorosłym i dzieciom, a zwłaszcza temu mojemu Rozbójnikowi. Jeśli lubicie kaszę jaglaną lub chcecie ją polubić do zapraszam do zakładki KASZA JAGLANA, która stale się powiększa.
PLACKI JAGLANE Z MALINAMI
10 sztuk
1/2 szklanki surowej kaszy jaglanej
1 jajko
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka miodu
3 garście malin
olej do smażenia
Kaszę jaglaną uprażyć chwilę na patelni, następnie umieścić na durszlaku i przelać wrzątkiem po czym umieścić w garnku i zalać 1 szklanką mleka i 1/2 szklanką wody. Gotować około 20 minut na małym ogniu, mieszając często. Ugotowaną kaszę odstawić do przestygnięcia. Do kaszy dodać mąkę, miód oraz jajko, całość zmiksować blenderem niezbyt dokładnie. Dodać maliny i wymieszać. Na patelni rozgrzać około 1 łyżki oleju. Na rozgrzanym tłuszczu łyżką nakładać ciasto i smażyć z każdej strony na rumiano. Podawać z miodem.
uwielbiam wszystko, co ma w sobie kaszę jaglaną :) takie placuszki z malinami ... wspomnienie lata, pyszne wspomnienie :)
OdpowiedzUsuńurocze, delikatne placuszki!
OdpowiedzUsuńalez wspaniale!
OdpowiedzUsuńFajne placki, a jeszcze fajniej, że ciągle są maliny :-)
OdpowiedzUsuńGenialne wyglądają te placki!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, wart wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kaszę jaglaną, będę musiała wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńCzy mleko jest konieczne?
OdpowiedzUsuńDo gotowania kaszy można także użyć wody lub mleka roślinnego.
Usuń