wtorek, 2 lipca 2013

LETNIE WYDANIE GREEN CANOE.

Fajnie jest stworzyć coś wartościowego. Z ciekawymi ludźmi, którzy tworzą nie tylko piękną przestrzeń dookoła siebie, ale również różnego typu niebanalne przedmioty, na które gdy tylko się spojrzy chciałoby się mieć w swoim domu. 
Co tu dużo pisać, mi się to udało. Dzięki uprzejmości Asi z GREEN CANOE, która zaprosiła mnie do współtworzenia letniego wydania magazynu GREEN CANOE. Możecie tam znaleźć kilka moich przepisów no i zdjęć oczywiście. Polecam zwłaszcza Posset cytrynowy, chyba najprostszy deser na świecie. Zapraszam serdecznie :)


16 komentarzy:

  1. Gratuluję publikacji! Zawsze miło jest zobaczyć swoją pracę na papierze :)
    ps. Czeka na Ciebie u mnie zaproszenie do zabawy LIEBSTER BLOG AWARD.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje, miło, że ciężka praca jest doceniana. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje gratulacje, gdzie można dostać coś takiego :) ? Nie kojarzę, bym widziała Green Canoe w kiosku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to magazyn tylko internetowy, wystarczy kliknąć na zdjęcie :) pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Aaaaa ślicznie dziękuję za odpowiedź :))

      Usuń
    3. Coś świetnego :) ! Żałuję, że nie ma wersji papierowej i nie mogę wziąć tego numeru do ręki :)

      Usuń
  4. Z całego serca płynące gratulacje. A przepis na Posset cytrynowy na pewno wypróbuję :) Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała publikacja - gratuluję!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Green Canoe!I jak milo było zobaczyc przepisy blogerki ktora tak chetnie podgladam ;) pozdrawiam Goraco!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie! :) Twoje zdjęcia i przepisy idealnie tam pasują! :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny magazyn - i jaki obszerny! Muszę go później przejrzeć na spokojnie, bo niektóre obrazki chwytają za serce. Choć powinnam mieć zakaz takiej lektury, bo już widzę, że pełno w nim adresów sklepów, w których wydam pieniądze zagracając ostatnie wolne miejsce w kuchni :) Co publikacji i oczywiście serdecznie gratuluję i zazdroszczę :) Jak zwykle przepiękne zdjęcia i fajne przepisy. Szkoda, ze nie wpadłam na nią parę dni wcześniej gdy zastanawiałam się co można zrobić z mniszków.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJE ZA WSZYSTKIE POZOSTAWIONE MIŁE SŁOWA:)

TOP