No i dopadło też mnie podłe przeziębienie. Jak dotąd trzymałam się dzielnie, lecz widać że tak miało być. Dzięki temu, że zaległam w łóżku mogę ogarnąć zaległości blogowe, co właśnie czynię i dzielę się z Wami przepisem na norweskie naleśniki z ziemniakami. Słyszeliście o nich ? Jeśli nie to spróbujcie przygotować je na sobotnie śniadanie, do tego koniecznie domowa frużelina i dżem. Częstujcie się , a ja uciekam z powrotem pod kołdrę popijać napar imbirowy. Pięknego piątku Wam życzę :)
LEFSE
6 sztuk
500 g ugotowanych i zgniecionych na puree ziemniaków
130 g mąki pszennej*
1/2 łyżki cukru pudru
1 łyżka masła
50 ml śmietanki 30%
szczypta soli
frużelina z borówek lub dżem do podania
*ilość mąki zależy od rodzaju ziemniaków, im bardziej mączyste tym mąki należy użyć mniej
Puree z ziemniaków, mąką, cukier puder, roztopione masło, śmietankę i sól umieścić w misce. Ze składników wyrobić elastyczne, zwarte ciasto, które następnie podzielić na 6 części. Ciasto wałkować dość cienko na podsypanym mąką blacie po czym smażyć na mocno rozgrzanej, suchej patelni. Podawać ciepłe z frużeliną lub dżemem.
SMACZNEGO!!!
Od tych zdjęć nabrałam ochotę na naleśniki i jakiś dobry dżem ze czarnej porzeczki lub frużelinę wiśniową :) Życzę Tobie powrotu do zdrowia :) Ja się nachorowałam na przełomie roku, teraz na szczęście jakoś się trzymam, ale ta pogoda strasznie sprzyja przeziębieniom.
OdpowiedzUsuńZuziu dziękuje Ci bardzo :)
Usuńbardzo fajny przepis, nie znałam dotąd takiego; smażyłam kiedyś naleśniki z twarogu, były pyszne; przypuszczam, że i te smakują świetnie
OdpowiedzUsuńo z twarogiem muszę też spróbować :)
UsuńJa robię czasem te twarogowe z dodatkiem drożdży + piana z białek. Lekkie i puszyste, delikatne, niebo w gębie:-) w sezonie dyniowym twaróg zastąpiłam purée z dyni. Tez pycha a do tego cudny słoneczny kolor 😊 polecam spróbować. Pozdrawiam i życzę zdrówka. andziullina
UsuńJa dziś robiłam jaglane, ale te też bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie! A na przeziębienie polecam lekarstwo z imbiru, cytryn i miodu (przepis na blogu), stawia na nogi. Polecam i pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Aga, właśnie tym też się kuruje :)
UsuńWow! Naleśniki z ziemniaków? Ciekawe! Jak smakują? :)
OdpowiedzUsuń