Nie wiem jak Was, ale mnie jak co roku zaskakuje Wielkanoc. Za każdym razem wydaje mi się że jeszcze jest do niej tyle czasu, że zdążę przygotować dużo smacznych dań, a tu masz babo placek. Okazuje się że został już tylko tydzień. W tym roku marzec nie był dla nas łaskawy, ponieważ całą rodziną przechorowaliśmy ten czas. Teraz mam nadzieje, że choroby zostawiliśmy już za sobą i będę się mogła skupić na zbliżających się nieuchronnie świętach. Mam dla Was kolejny przepis na babkę, tym razem pełną migdałów, dzięki czemu długo pozostaje wilgotna. Do tego kwaskowata polewa z marakują idealnie się komponuje z babką pełną niespodzianek w postaci kawałków białej czekolady.
MIGDAŁOWA BABKA Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ
mała foremka
BABKA
130 g miękkiego masła
50 g drobnego cukru
2 jajka
80 g zmielonych migdałów
80 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g białej czekolady pokrojonej w małą kostkę
POLEWA
75 ml soku pomarańczowego
3 marakuje
1 łyżeczki żelatyny
Masło utrzeć razem z cukrem mikserem na puszystą masę. Pod koniec ucierania dodać pojedynczo jajka. Do miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać migdały i wymieszać. Sypkie składniki podzielić na dwie części i każdą przy pomocy szpatułki wmieszać ostrożnie w ciasto. Na koniec do ciasta dodać białą czekoladę pokrojoną w małą kostkę i dokładnie wymieszać. Całość przelać do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Piec w nagrzanym na 170 stopni piekarniku przez około 30-35 minut do tak zwanego "suchego patyczka". Po upieczeniu odstawić na blat na chwilę, po czym wyjąć z formy i zostawić na kratce do ostygnięcia. Sok oraz miąższ z marakui podgrzać. Do gorącej mieszanki dodać żelatynę i mieszać do rozpuszczenia się żelatyny. Odstawić i gdy masa zacznie robić się gęsta polać nią ostygniętą babkę.
SMACZNEGO!!!
Ale piękna babka. Muszę taką zrobić! :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Maks, pozdrawiam również :)
UsuńWspaniała baba :-)
OdpowiedzUsuńTa babka zapowiada się wyjątkowo przepysznie! Podobają mi się wypieki z marakują, ten owoc tak dekoracyjnie rozlewa się po ciastach :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo z marakują, dlatego lubię ją dodawać do deserów :)
Usuńbardzo ciekawa polewa!
OdpowiedzUsuńNa Wielkanoc świetna propozycja :)
OdpowiedzUsuńWspaniała świąteczna babka o zaskakujący smaku :)
OdpowiedzUsuńŚwięta w tym roku wypadają bardzo wcześnie; też ciężko mi to ogarnąć ;)
No właśnie, a do tego ta mało wiosenna pogoda, przynajmniej u nas :)
UsuńWygląda super! :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTa babka jest zjawiskowa :-)