Czy Bûche de Noël przypadkiem nie przypomina
Wam pnia drzewa? Ma dokładnie tak wyglądać bo w tłumaczeniu jest po prostu
bożonarodzeniowe polano. To francuska rolada, którą piecze się w okresie
świątecznym. W oryginale ciasto biszkoptowe nadziewa się kremem maślanym, ale
jako że oryginałów powtarzać nie lubię, przygotowałam dla was wersję z pysznym
pomarańczowym kremem na bazie serka mascarpone. Nie próbujcie go tylko w
trakcie składania rolady, bo może się zdarzyć że nie zostanie go nawet
łyżeczka, jest taki dobry.
Przepis przygotowałam do magazynu świątecznego FOOD Culture, który możecie obejrzeć o TU.
Przepis przygotowałam do magazynu świątecznego FOOD Culture, który możecie obejrzeć o TU.
BÛCHE DE NOËL
CIASTO BISZKOPTOWE
6 jajek
100 g drobnego cukru
120 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
1 łyżeczka przyprawy do piernika
KREM
250 g sera mascarpone
130 ml śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
3
łyżki likieru pomarańczowego Cointreau
skórka
otarta z ½ pomarańczy
200 g czekolady deserowej 70%
cukier puder
Piekarnik nagrzać na 190 stopni C. Mąkę przesiać
z proszkiem do pieczenia, kakao i przyprawą piernikową po czym odstawić. Białka
oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać
cukier partiami. Następnie ciągle ubijając dodawać żółtka po jednym. Na koniec
do masy za pomocą szpatułki dodać w trzech partiach mąkę z dodatkami i
delikatnie wymieszać. Blachę o wymiarach 45x30 cm wyłożyć papierem do
pieczenia. Na tak przygotowaną blachę wylać masę biszkoptową i dokładnie
rozprowadzić. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 15 minut do tak
zwanego "suchego patyczka". Następnie blachę wyjąć z piekarnika,
ciasto przełożyć na papier do pieczenia i zwinąć ciasto w rulon wzdłuż węższego
boku. Zwiniętą roladę zostawić do całkowitego ostygnięcia.
W misce miksera umieścić mascarpone, śmietankę,
skórkę pomarańczową, likier oraz cukier. Ubijać na wysokich obrotach aż masa
zgęstnieje pilnując aby jej nie przebić.
Ostygniętą roladę rozwinąć. Na jej wierzchu
rozsmarować równomiernie krem, odkładając 2 łyżki na udekorowanie wierzchu
rolady. Roladę zwinąć ponownie. Ciasto owinąć folią spożywczą i umieścić w
chłodnym miejscu najlepiej na całą noc. Czekoladę posiekać drobno na równe,
małe kawałki. Garnek z wodą umieścić na gazie, podgrzewać aż zacznie wrzeć.
Metalową miskę, koniecznie czystą i suchą umieścić na garnku, zmniejszając moc
tak aby woda lekko bulgotała. 2/3 posiekanej czekolady umieścić w misce,
rozpuszczać ciągle mieszając do osiągnięcia przez nią 45 stopni C. Następnie
miskę umieścić na blacie, dorzucić do niej resztę czekolady i ciągle mieszając
schładzać do temperatury 26-28 stopni C. Ponownie miskę z czekoladą umieścić na
garnku z bulgoczącą wodą i mieszając podgrzewać do temperatury 32 stopni C.
Sprawdzić czy czekolada jest utemperowana, małą jej ilość rozsmarować na
papierze, gdy zastygnie w ciągu około 3 minut to znaczy że proces się udał.
Jeśli natomiast pozostanie kleista, należy powtórzyć proces temperowania.
Utemperowaną czekoladę rozsmarować cienko na arkuszu papieru do pieczenia. Gdy
całkowicie stężeje połamać ją a mniejsze kawałki. Zwiniętą roladę posmarować
odłożonym kremem, a na nim rozłożyć połamaną czekoladę. Można posypać cukrem
pudrem.
Piękna dekoracja;)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńIdealnie!
OdpowiedzUsuńNa widok góry obśliniłam monitor...
OdpowiedzUsuń