środa, 31 października 2012

QUESADILLA Z SZYNKĄ PARMEŃSKĄ, PIECZARKAMI I SUSZONYMI POMIDORAMI.

W weekendy lubię eksperymentować i przygotowywać potrawy które zajmują trochę czasu, jak na przykład niedzielne DYNIOWE MINI CALZONE, natomiast w ciągu tygodnia nie ma na to czasu. Wtedy sięgam po proste sprawdzone przepisy, do których zalicza się na pewno poniższa quesadilla. Tortille nadziewane dowolnym nadzieniem, w zależności od tego co zalega w lodówce i obowiązkowo z serem, podgrzane na patelni (niekoniecznie grillowej) do czasu przyrumienienia i roztopienia się sera. A do tego sprawdzający się w każdej sytuacji sos jogurtowo-czosnkowym.


QUESADILLA Z SZYNKĄ PARMEŃSKĄ, PIECZARKAMI I SUSZONYMI POMIDORAMI
2 porcje

4 tortille
4 kawałki szynki parmeńskiej
kilka pieczarek
suszone pomidory
czarne oliwki
cebula
natka pietruszki
cheddar
parmezan
olej

jogurtowy sos czosnkowy do podania

W czasie gdy rozgrzewa się patelnia grillowa przygotowujemy wszystkie składniki. Na połowie tortilli układamy parmezan pocięty na płatki, na to szynkę, pieczarki cienko pokrojone, suszone pomidory, oliwki, natkę pietruszki oraz cheddar starty na tarce. Tortillę składamy na pół. Górę smarujemy olejem i układamy na rozgrzanej patelni grillowej posmarowaną częścią. Przyciskam i smażymy do zrumienienia się powierzchni po czym przekładamy na drugą stronę. Podajemy ciepłe z sosem jogurtowym sosem czosnkowym lub innym.
SMACZNEGO!!!



poniedziałek, 29 października 2012

DYNIOWE MINI CALZONE.

I oto kolejna i ostatnia już dyniowa propozycja którą dołączam do Festiwalu Dyniowego u BEI. Pomysł zrodził się już dawno w mojej głowie przeglądając jedną z ulubionych stron kulinarnych, stronę ASI. W sumie to sama inspiracja bo całość strasznie przebudowałam dodając do ciasta puree z dyni które zalegało mi w lodówce czekając aż je wykorzystam oraz modyfikując farsz, bo miał być sycący obiad, a sycący obiad=mięsko. I wyszła naprawdę pyszna rzecz, pochłonięta przez nas w ekspresowym tempie.


DYNIOWE MINI CALZONE
z przepisu wyszło 14 sztuk

CIASTO
120 g purre z dyni z TEGO przepisu
300 g mąki
120 ml letniej wody
łyżka oliwy z oliwek
4 g suchych drożdży (pół opakowania)
1/2 łyżeczki cukru

NADZIENIE
70 g wyfiletowanych udek z kurczaka
kilka pieczarek (ja użyłam brązowych)
1/4 dużej papryki
1/2 cebuli
1/2 cukinii
125 g sera mozarella
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
oliwa z oliwek
świeżo zmielony pieprz
ziarna kolendry
wędzona oraz ostra papryka
oregano
sól

białko z jednego jajka do posmarowania

Z połowy ilości wody, cukru oraz drożdży zrobić zaczyn, który odstawić do czasu aż zacznie bąbelkować. Dodać go do mąki z solą, reszty wody oraz puree dyniowego. Zagnieść ciasto, ja użyłam do tego miksera z końcówką do ciasta drożdżowego, zajęło to około 10 minut. W razie gdyby ciasto było za suche dodać trochę więcej wody. Ostawić na co najmniej godzinę do wyrośnięcia.
Kurczaka pociąć na mniejsze kawałki i zamarynować w oliwie i przyprawach, soli, pieprzu, kolendrze utłuczonej w moździerzu, paprykach i oregano. Należy pamiętać aby kurczaka przyprawić na ostro aby danie nie było mdłe. Odstawić na czas przygotowywania warzyw.
Wszystkie warzywa pokroić i grillować, ja robiłam to na patelni grillowej, ale można też w piekarniku. Na koniec na patelnię wrzucić mięso kurczaka i także grillować. Wszystko dość drobno pokroić. Do farszu dodać także mozzarellę w małych kawałkach i przecier pomidorowy.
Ciasto rozwałkować dość cienko. Kubkiem wykrawać okręgi, na nich układać farsz i formować calzone na kształt pierogów i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.  Piekarnik nagrzać na 210 stopni a uformowane calzone odstawić do wyrośnięcia. Calzone smarować rozkłóconym białkiem a następnie blachę umieścić w piekarniku. Piec około 15-17 minut. Podawać ciepłe. Podawać z sosem czosnkowym lub innym.
SMACZNEGO!!!




niedziela, 28 października 2012

PUMPKIN PIE.

Robiłam i próbowałam pierwszy raz w życiu. Oczywiście jakoś tak mi się wydawało, że nie będzie smaczne. Jednak znowu się myliłam. Wyszło pysznie aromatyczne, z dużą ilością przypraw i nutką skórki pomarańczowej, którą dodałam dla wyrazistości. I pomimo złych przygód z pieczeniem spodu, po prostu mi się rozjechał, jestem zadowolona z efektu.


PUMPKIN PIE
forma o średnicy 23 cm

CIASTO KRUCHE 
250 g mąki pszennej
100 g zimnego masła pokrojonego z kostkę
70 g cukru pudru
2 żółtka
szczypta soli
2-3 łyżki zimnej wody

NADZIENIE
450 g puree z dyni (przygotować z TEGO przepisu)
110 g brązowego cukru
3 jajka
210 g mleka zagęszczonego, niesłodzonego
30 g roztopionego masła
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżki mielonego imbiru
1 łyżka cynamonu
duża szczypta świeżo mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka przyprawy do piernika
skórka otarta z jednej pomarańczy
szczypta soli

KREM
1 śmietanka kremówka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki cukru

Przygotować ciasto. Zagnieść szybko składniki na ciasto, mąkę, masło, cukier, żółtka, sól i odpowiednią ilość wody. Ciastem wylepić formę do pieczenia i wstawić do lodówki na czas rozgrzania się piekarnika.
Piekarnik nagrzać na 200 stopni. Formę z ciastem wyjąć z lodówki, podziurkować widelcem i wysypać kulkami do pieczenia lub grochem. Wstawić do piekarnika na 20 minut, do zezłocenia ciasta.



W misce umieścić puree z dyni, jajka, cukier, mleko. Wymieszać razem. Dolać do całości roztopione i przestudzone masło oraz dorzucić wszystkie przyprawy oraz skórkę z pomarańczy. Nadzienie wymieszać dokładnie.
Gdy spód się upiecze nadzienie wylać ostrożnie na ciasto. Wstawić do piekarnika na 55 minut. Podawać ostudzone ze śmietanką, którą najpierw ubijamy dodając w trakcie ekstrakt waniliowy oraz cukier.
SMACZNEGO!!!



No i dodaję do Dyniowego Festiwalu u BEI

piątek, 26 października 2012

RISOTTO Z CHEDDAREM I SUSZONYMI POMIDORAMI.

Każdy ma swoje comfort food, do mojej listy na pewno zalicza się to risotto. Uwielbiam je na rozgrzanie, gdy z zimnego dworu wpadam do domu. A tam czeka na mnie miseczka parującego risotto z cheddarem i suszonymi pomidorami. Oryginalny przepis jest z porem i szczypiorkiem, niestety ja mam w domu nie zjadacza obydwu pozycji, dlatego trzeba było zastąpić je czymś innym i padło na suszone pomidory, no wiadomo najlepiej swojej produkcji.


RISOTTO Z CHEDDAREM I SUSZONYMI POMIDORAMI
inspiracja z książki Nigelli NIGELLA EKSPRESOWO z moimi zmianami

2 porcje

1 łyżka masła 
1 łyżka oleju (wskazane jest użycie oleju z suszonych pomidorów)
200 g ryżu do risotto
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
125 ml wytrawnego białego wina
1 łyżeczka musztardy
1 litr gorącego bulionu warzywnego
120 g startego cheddara 
klika suszonych pomidorów z oleju
pieprz świeżo zmielony

Masło z oliwą podgrzać w głębokiej patelni. Wrzucić pokrojoną cebulę, po chwili dodać pokrojony czosnek. Na patelnię wsypać ryż, wymieszać dokładnie, chwilę podsmażyć i wlać wino. Do całości dołożyć pokrojone, suszone pomidory oraz musztardę. Mieszając risotto dolewać bulion po chochli, czekając aż poprzednia porcja zostanie wchłonięta przez ryż. Czynność powtarzać przez ok 20 minut, do czasu aż ryż będzie al dente. Na koniec wrzucić starty ser, całość wymieszać, podawać ciepłe.
SMACZNEGO!!!



wtorek, 23 października 2012

CIASTO MARCHEWKOWE.

I oto kolejna pozycja na listę wypieków ulubionych. Wilgotne, aromatyczne, przepełnione rodzynkami i chrupiącymi orzechami z nutą pomarańczy w tle.
Zauroczona chorągiewkami pojawiającymi się na innych blogach postanowiłam wykorzystać je także u mnie, jestem zachwycona efektem i na pewno wykorzystam ten pomysł jeszcze nie raz :))).


CIASTO MARCHEWKOWE
(przepis z NAJLEPSZE DANIA BILLA Billa Grangera)

CIASTO
200 g mąki pszennej
1 łyżeczka mielonego cynamonu
200 g startej marchewki 
200 g brązowego cukru (ale myślę że można dać 150 g, będzie mniej słodkie)
3 jajka
250 ml oleju słonecznikowego
100 g rodzynek
100 g posiekanych orzechów włoskich
skórka otarta z jednej pomarańczy

KREM
250 g kremowego serka
30 g miękkiego masła
80 g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 

Piekarnik nagrzać na 170 stopni. Tortownicę o średnicy 18 cm wysmarować masłem, dno oraz boki wyłożyć papierem do pieczenia.
Utrzeć jajka z brązowym cukrem na jasną masę.Mąkę, proszek do pieczenia oraz cynamon przesiać do miski. Do sypkich składników dorzucić startą marchewkę. Całość połączyć razem. Dorzucić rodzynki, orzechy oraz startą skórkę pomarańczy. 
Ciasto przełożyć do tortownicy. Piec 80 minut, do tzw. suchego patyczka. Po tym czasie wyjąć ciasto, odczekać chwilę i przełożyć ciasto na kratkę do ostygnięcia.
W misce utrzeć razem masło z cukrem. Dodać serek oraz ekstrakt waniliowy, wymieszać.
Po ostygnięciu ciasto przekroić na dwa blaty, między nimi umieścić krem.
SMACZNEGO!!!


niedziela, 21 października 2012

CANNELLONI Z DYNIĄ.

Jak wiadomo możliwości dyniowe są nie ograniczone, tym razem wykorzystałam to dobro jako nadzienie cannelloni. Dynie należy najpierw upiec, bo to wydobywa jej najlepsze smakowe walory. Doprawić i gotowe, mamy pyszne nadzienie. Do tego sos pomidorowy i lekki sos beszamelowy z serem ricotta. Polecam, trzeba tylko pamiętać aby porządnie doprawić dynie.


CANNELLONI Z DYNIĄ
(inspiracja z książki NAKARM MNIE Billa Grangera)

10 rurek makaronu cannelloni
starty parmezan

FARSZ
800 g dyni Hokkaido ( zważyłam ze skórką)
1 duża cebula
oliwa z oliwek
suszony tymianek
1/2 łyżeczki  suszonych płatków chili
sól
pieprz

SOS POMIDOROWY
puszka siekanych pomidorów
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
ząbek czosnku
suszone oregano
sól
pieprz

SOS SEROWY
20 g masła
1 1/2 łyżki mąki pszennej
375 ml mleka
1 liść laurowy
125 g sera ricotta
sól
pieprz

Piekarnik nagrzać na 200 stopni. Wydrążoną i pociętą na kawałki dynie oraz cebulę umieścić na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Skropić oliwą, doprawić tymianek, płatkami chilli, solą oraz pieprzem. Wstawić do piekarnika na 45 minut.
Przyrządzić sos pomidorowy. Do garnuszka wrzucić pomidory. Doprawić solą oraz pieprzem. Po zagotowaniu wcisnąć do sosu czosnek, dosypać oregano dla smaku. Chwilę pogotować. Zagęścić przecierem pomidorowym. Odstawić z ognia.
Po upieczeniu warzywa umieścić w misce i następnie zmiksować na puree. 
Masło rozpuścić w garnuszku, dorzucić mąkę i mieszając chwilę gotować. Stopniowo dolewać mleko ciągle mieszając aż sos zgęstniej, w międzyczasie wrzucić liść laurowy. Po zestawieniu z ognia połączyć z ricottą. Doprawić solą i pieprzem.
Na dnie naczynia do zapiekania umieścić połowę sosu pomidorowego, na nim ułożyć napełnione farszem dyniowym makarony. Przykryć całość sosem serowy, na wierzch wylać resztę sosu pomidorowego. Całość posypać tartym parmezanem.
Cannelloni zapiekać 40 minut pod przykryciem, ja użyłam folii aluminiowej. Na ostatnie 5 minut zdjąć przykrycie i zapiekać pod grillem.
SMACZNEGO!!! 


Z moim przepisem dołączam pierwszy raz i mam nadzieje że nie ostatni do corocznego festiwalu dyni u BEI


czwartek, 18 października 2012

GALETTE Z GRUSZKAMI I GORGONZOLĄ.

Są takie połączenia smaków w które się nie wierzy, że mogą być dobre, ba nawet pyszne. O co im wszystkim chodzi, połączenie słodka gruszka- słono-pikantny ser, to nie może się udać, a jednak. A jednak gdy spróbowałam to wiedziałam , że to jest dla mnie. Kruche ciasto a w nim słodycz gruszki przenikająca się z pikantnym serem coś w tym jest. Im sera więcej tym lepiej a do tego chrupkość orzechów, mniam i na pewno powtórzę nie raz.


GALETTE Z GRUSZKAMI I GORGONZOLĄ
(przepis z DESSERTS FOR BREAKFAST)

CIASTO
320 g mąki pszennej
170 g zimnego masła
1 żółtko
1/2 łyżeczka soli
1 łyżka świeżego tymianku
4 łyżki zimnej wody

FARSZ
100 g sera gorgonzola,w kawałkach
3 gruszki
1/3 szklanki orzechów włoskich

GLAZURA
1 łyżka miodu
1 łyżka octu balsamicznego
świeży tymianek

Z mąki, soli, żółtka, masła, tymianku i wody zagnieść szybko kruche ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i umieścić w lodówce na minimum 30 minut.
Piekarnik nagrzać na 200 stopni. W tym czasie pokroić cienko gruszki. Ciasto rozwałkować w koło, na środku ułożyć ser, wrzucić część orzechów, na całości ułożyć gruszki. Brzegi zagnieść do środka. Posypać resztą orzechów.
Włożyć do nagrzanego piekarnika 55-60 min, do zbrązowienia.
W garnuszku podgrzać miód, dodać do niego ocet balsamiczny. Posmarować wierzch oraz  posypać świeżym tymiankiem. 
SMACZNEGO!!!



wtorek, 16 października 2012

CHLEBEK CZOSNKOWO-ZIOŁOWY.

Z okazji dzisiejszego World Bread Day 2012 upiekłam chlebek czosnkowo-ziołowy. Chlebek to wypiek dla wielkich wielbicieli czosnku, innym radzę nie próbować, to przez naprawdę dużą ilość. W przepisie z którego korzystałam było aż sześć ząbków , ja proponuje dać tylko cztery.



CHLEBEK CZOSNKOWO-ZIOŁOWY
(przepis znalazłam na GOTUJE, BO LUBIĘ)

CIASTO
3 szklanki mąki
1 opakowanie suchych drożdży
3 łyżki masła
250 ml mleka
2 jajka
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cukru

NADZIENIE
100 g stopionego, ostudzonego masła
4 ząbki czosnku, drobno posiekane
3/4 szklanki posiekanej natki pietruszki
1/2 szklanki parmezanu startego na drobnych oczkach

Zrobić zaczyn z ciepłego mleka, cukru i drożdży. Gdy zaczną bąbelkować można do miski dorzucić przesianą mąkę, sól, jajka oraz stopione masło. Zagnieść elastyczne ciasto, a następnie odstawić w ciepłe miejsce na min. 45 minut.
Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkować je na prostokąt. Ciasto posmarować masłem oraz posypać czosnkiem, parmezanem i pietruszką. Całość pociąć na równe prostokąty. Złożyć razem i postawić pionowo w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch posypać parmezanem. Odstawić do podrośnięcia na min. 20 minut.
Piekarnik nagrzać na 180 stopni. wstawić chlebek na około 40 min, do zrumienia.
SMACZNEGO!!!



poniedziałek, 15 października 2012

TARTE AUX POMMES.

A wczoraj na podwieczorek była u mnie klasyka-Tarte aux pommes. To następna pozycja do której wracam często. Nie znam lepszego ciasta jabłkowego, chociaż jestem otwarta na nowe smaki i może kiedyś znajdę godnego następce tej tarty. Pyszne kruche ciasto z jabłkowym musem, a na nim jeszcze więcej jabłek. Nie ma co kombinować i udoskonalać. Należy tylko zwrócić uwagę na słodkość jabłek, jeśli są kwaśne dodać troszkę więcej cukru.


TARTE AUX POMMES
(przepis z WHITE PLATE)
forma 26 cm

CIASTO:
250 g mąki pszennej
150 g masła
70 g drobnego cukru
szczypta soli
2 żółtka
2 łyżki wody

NADZIENIE:
5 jabłek
sok z cytryny
60 g cukru(chyba że mamy bardzo kwaśne jabłka wtedy dodać 75 g)
3 łyżeczki ekstraktu z wanilii
cukier brązowy do posypania

Na początku przygotować kruche ciasto. Wymieszać wszystkie jego składniki. Wylepić nim formę i na czas przygotowywania nadzienia wstawić do lodówki.
Trzy jabłka obrać i pokroić w kostkę, skropić sokiem z połowy cytryny. Umieścić w garnku do którego następnie wsypać cukier, wlać 4 łyżki wody oraz ekstrakt waniliowy. Całość dusić na małym ogniu ok. 15 minut.



W międzyczasie ustawić piekarnik na 175 stopni.
Obrać dwa kolejne jabłka i pokroić w cienkie plastry, a następnie skopić cytryną aby nie ściemniały. Ugotowany mus jabłkowy wyłożyć na ciasto, na wierzchu ułożyć pokrojone wcześniej jabłka, posypać brązowym cukrem i wstawić do piekarnika na 50-60 minut.

SMACZNEGO!!!



sobota, 13 października 2012

KARMELKI Z SOLĄ MORSKĄ.

Słodko-słone "mordoklejki". Dla amatorów słodkich zapychaczy. Jak zawsze połączenie słodko-słone smakuje ciekawie i zachęcająco, niby niepasujące, ale jednak coś w tym jest.

Aby być na bieżąco zapraszam do polubienia fanpejdża EVERYDAY FLAVOURS zmobilizowałam się i założyłam:)


KARMELKI Z SOLĄ MORSKĄ
(korzystałam z przepisu PISTACHIO)

1 szklanka śmietany kremówki
75 g masła
330 g cukru 
80 g golden syrupu
1/4 szklanki wody
1 łyżeczka soli morskiej

W garnuszku zagotować razem śmietanę, masło oraz sól. Odstawić. W międzyczasie przygotować formę o wymiarach 20x20 cm, wyłożyć ja papierem do pieczenia oraz wysmarować masłem.  Na patelnię wysypać cukier, wlać wodę oraz golden syrup. Wszystko podgrzewać pamiętając aby nie mieszać karmelu, ponieważ zacznie się krystalizować. Można tylko poruszać patelnią. Karmel ma mieć bursztynowy kolor a cukier ma się całkowicie roztopić. Do masy karmelowej wlać wcześniej przygotowaną mieszankę śmietanowo-maślaną. Dalej gotować na średnim ogniu, nie mieszając do osiągnięcia temperatury 119 stopni (ja nie miałam termometru więc gotowałam na "oko", ok 10 min). Gorącą masę wylać do przygotowanej wcześniej formy i studzić ok 2 godzin. Kroić na kwadraty, wierzch posypać solą.
SMACZNEGO!!!

czwartek, 11 października 2012

OWOCOWY DESER Z JOGURTEM.

To takie małe wspomnienie dawno już zapomnianego lata. Za oknem wieje i zimno, a ja wygrzebałam na dysku zdjęcia mojego ulubionego i robionego niezliczoną ilość razy, letniego deseru. Prosty w formie i składnikach, ale jakże bogaty w smaku, który zależy od rodzaju użytych owoców oraz dobrego miodu prosto z pasieki.




OWOCOWY DESER Z JOGURTEM

duże opakowanie jogurtu greckiego
miód (ilość w zależności od preferencji, najlepiej dodać i spróbować, ja zazwyczaj daje 3 łyżki)
owoce (jak największa ilość i jak najwięcej rodzajów)
garść płatków migdałowych
i co tylko wymyślimy

Jogurt przełożyć do miski do której dołożyć miód. Dokładnie wymieszać. Płatki migdałowe uprażyć na rozgrzanej patelni. Owoce z masą jogurtową układać partiami w kieliszkach. Całość posypać zrumienionymi płatkami migdałowymi. Wstawić do lodówki na min. 1 godzinę.
SMACZNEGO!!!

środa, 10 października 2012

WĄTRÓBKA.

Może nie jest to jakieś odkrywcze ani wykwintne danie. Bardzo lubię eksperymentować w kuchni i ciągle próbować czegoś nowego, ale czasami mam wielką chrapkę na coś znanego i sprawdzonego.  Tym razem zrobiłam prostą wątróbkę z wielką garścią aromatycznego, suszonego majeranku. Uwielbiam, zwłaszcza majeranek zebrany z ogródka, pachnie obłędnie. No i cebula, cebula zdecydowanie musi być w bardzo dużej ilości.



WĄTRÓBKA Z MAJERANKIEM

500 g wątróbki drobiowej
3 wielkie cebule
mąka pszenna
duża garść suszonego majeranku
świeży majeranek do dekoracji
olej rzepakowy
sól
pieprz

Wątróbkę opłukać i osuszyć porządnie papierowym ręcznikiem. Wrzucić do miski, doprawić pieprzem i oprószyć mąką. W garnku rozgrzać olej, gdy osiągnie wysoką temperaturę wrzucić na niego wątróbkę. Zrumienić ze wszystkich stron. Wątróbkę odłożyć i w tym samy garnku rozgrzać znowu olej, na który włożyć cebulę. Lekko zeszklić, dorzucić podsmażoną wcześniej wątróbkę i dolać troszkę wody. Dusić pod przykryciem ok 25 min, do miękkości. Posolić na sam koniec.
SMACZNEGO!!!




P.S. U TSUMIKO można wygrać super zestaw książek:))) POLECAM!!!

poniedziałek, 8 października 2012

TOSCAKAKA.

Mnie też urzekła, chociaż nie mam jej jeszcze w swojej kolekcji, książka "Scandilicious Baking" Signe Johansen. Upiekłam więc Toscakakę, pyszne, dość słodkie ciasto zwieńczone chrupiąca praliną. W sam raz na jesienną pogodę. Najlepiej smakuje z kubkiem gorącej  herbaty, grzejąc nogi pod kocykiem.




TOSCAKAKA
(przepis zobaczyłam na MOICH WYPIEKACH)

wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową

CIASTO:
3 jajka
75 g roztopionego masła
75 ml maślanki
120 g drobnego cukru
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

PRALINA:
125 g masła
125 g brązowego cukru
150 g płatków migdałowych
50 ml mleka
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki soli


Przygotować formę o średnicy 23 cm. Spód wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać na 160 stopni.
Całe jajka razem z cukrem i ekstraktem waniliowym utrzeć porządnie mikserem na puszystą masę. Mąkę, proszek do pieczenia oraz sól przesiać razem. Dodawać do masy jajecznej razem z masłem oraz maślanką trzema partiami. Delikatnie połączyć szpatułką. Ciasto wylać ostrożnie do formy. Włożyć do piekarnika i piec 30-35 min do tzw. suchego patyczka. Od razu zająć się przygotowaniem praliny. Wszystkie składniki umieścić w garnku i gotować przez 4 min. Po upieczeniu pralinę wylać na ciasto i zapiekać pod włączonym grillem ok 5 min, pilnować by migdały się nie przypaliły, a tylko porządnie zrumieniły.
SMACZNEGO!!!




piątek, 5 października 2012

TARTALETKI PISTACJOWE Z MASCARPONE I FIGAMI.

I znowu figi skusiły mnie leżąc na sklepowej półce. I jakoś znowu nie mogłam się opanować, aby ich nie kupić. Tym razem podałam je na sprawdzonym pistacjowym spodzie z kremem z mascarpone, posmarowane dżemem z miodem. Pyszności.


TARTALETKI PISTACJOWE Z MASCARPONE I FIGAMI
(przepis z DESSERTS FOR BREAKFAST )

CIASTO
240 g mąki
65 g pistacji (bez skorupek)
50 g cukru
120 g zimnego masła
1 żółtko
3-4 łyżki zimnej wody

WYPEŁNIENIE
500 g mascarpone
1/2 szklanki śmietany kremówki 30%
1/4 szklanki cukru brązowego
1 łyżka ekstraktu waniliowego (lub ziarnka z laski wanilii)
skórka z jednej cytryny

DODATKOWO (opcjonalnie)
9 fig
2 łyżki miodu
2 łyżki dżemu morelowego


Połączyć mąkę, pokruszone pistacje oraz cukier. Dodać masło pocięte na kawałki, żółtko oraz wodę i zagnieść ciasto które następnie umieścić w lodówce na godzinę. Nagrzać piekarnik na 215 stopni. Ciastem wylepić formę (z podanej ilości ciasta wyszło mi 9 małych tartaletek), podziurkować widelcem i umieścić w piekarniku na 15-20 min. do czasu zrumienienia.



Najlepiej aby składniki na krem były dopiero co wyjęte z lodówki. W misce zmiksować na niskich obrotach mascarpone, śmietankę i cukier, uważając aby się nie przebić śmietanki. Dodać ekstrakt waniliowy oraz skórkę z cytryny, wymieszać łyżką. Nakładać łyżką w upieczone wcześniej i ostygnięte tartaletki. Na wierzchu układać pokrojone figi. Podgrzać w garnuszku miód z dżemem. Smarować wierzch fig.
SMACZNEGO!!!


środa, 3 października 2012

RISOTTO Z BOROWIKAMI.

Byliśmy na grzybach w niedzielę, takiej ilości prawdziwków na raz chyba jeszcze nie widziałam. Przerabiania było co nie miara, część poszła do słoików, część na suszenie, a część pochłonięta na świeżo. Korzystając z okazji posiadania wielkiej liczby świeżych grzybów, przyrządziłam moje ulubione risotto z borowikami. Jeśli ktoś cierpi na brak świeżych, myślę, że suszone też się sprawdzą, można także spróbować z podgrzybkami.

RISOTTO Z BOROWIKAMI
300 g borowików
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
800 ml bulionu (trzymać na małym ogniu)
200 ml białego wina
80 g parmezanu (w sumie im więcej tym lepiej:))
100 g masła 
250 g ryżu do risotto (ja użyłam Arborio)
kilka kropli soku z cytryny (użyłam z powodu małej kwasowości wina)
natka pietruszki
sól, pieprz

W garnku, najlepiej takim o dużej powierzchni i grubym dnie, roztopić część masła oraz kapkę oleju, wrzucić cebulkę, zeszklić i na koniec dorzucić czosnek. Następnie dołożyć oczyszczone i pokrojone w cienkie plasterki borowiki. Podsmażyć chwilę. Cebulę wraz z grzybami przełożyć na talerz i w tym samym garnku ponownie roztopić pozostałą część masła. Wsypać ryż i chwilkę podsmażać. Wlać wino i chwilę gotować, do czasu zredukowania się wina. Teraz zacząć żmudny proces dolewając po łyżce wazowej bulionu do ryżu, mieszać, czekać aż ryż wchłonie bulion i znowu dolać bulion. Czynność powtarzać do czasu wchłonięcia całego bulionu lub do czasu aż ryż zrobi się al dente, zajmie to ok. 20 min. Dodać podsmażone wcześniej borowiki z cebulą oraz tarty parmezan, wymieszać, przyprawić solą i pieprzem. Na koniec dorzucić posiekaną natkę pietruszki.
SMACZNEGO!!!


poniedziałek, 1 października 2012

SERNIK DYNIOWY.

Nadal pozostaje w uwielbieniu do dyniowych smaków. Lista rzeczy do zrobienia ma jeszcze wiele nie zrealizowanych pozycji. W ten weekend odhaczyłam ten sernik. Zobaczyłam go już dawno i z niecierpliwością czekałam aż dojrzeją tegoroczne dynie. W oryginale sernik podawany jest z sosem toffi, jednak ja trochę z lenistwa, trochę z obawy przed przesłodzeniem postanowiłam go nie robić. Możliwe, że jego smak z nim jest jeszcze lepszy. Mi smakuje tak jak zrobiłam. Wyszedł sernik mało słodki z delikatnym posmakiem dyni i cynamonu, przez ten cynamon skojarzył mi się trochę ze świętami.




SERNIK DYNIOWY
(przepis z KWESTII SMAKU)
tortownica o średnicy 25 cm

MASA SEROWA
1.5 szklanki musu z dyni, pieczemy dynie tak jak w TYM przepisie
250 g mascarpone
750 g sera na serniki
5 jajek
2 żółtka
1.5 szklanki skondensowanego mleka
0.5 szklanki śmietanki kremówki
3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
0.5 łyżeczki cynamonu
3 łyżeczki ekstraktu waniliowego (lub jeden cukier waniliowy)

SPÓD SERNIKA
75 g masła
75 g ciemnej czekolady
50 g cukru
2 jajka
60 g mąki pszennej
40 g zmielonych orzechów laskowych

WIERZCH
200 g gęstej, kwaśnej śmietany 18%
3 łyżki cukru
150 dżemu pomarańczowego
3 łyżki wody

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Zacząć od połączenia składników masy serowej. W misce miksera umieszczamy mus z dyni, sery, jajka, żółtka, mleko skondensowane, śmietankę, mąkę, ekstrakt waniliowy oraz cynamon. Mieszamy, można także wymieszać łyżką wszystkie składniki.
Piekarnik nagrzać na 175 stopni. W rondelku umieścić masło z czekoladą. Roztopić oraz zostawić do ostygnięcia. Do ostudzonej masy czekoladowej dodać cukier oraz jajka, połączyć. Mieszając stopniowo dodawać mąkę, na końcu wsypać orzechy.
Spód tortownicy wyłożyć papierem, wypuszczając go na zewnątrz. Środek wysmarować masłem.
Ciasto wlać do blaszki i wstawić do piekarnika na 15 minut.


Na podpieczony spód wylać masę serową. Umieścić w piekarniku na 15 minut, po tym czasie zmniejszyć temperaturę na 120 stopni i piec dalej 1.5 godziny.
Wyjąć sernik i rozsmarować na nim śmietanę połączoną z cukrem. Wstawić do piekarnika jeszcze na 15 min..
Po tym czasie wyjąć sernik i ostudzić. W rondelku na małym ogniu podgrzać dżem z wodą. Glazurą pomarańczową zwieńczyć górę sernika. Ostudzony sernik umieścić w lodówce najlepiej na całą noc.
SMACZNEGO!!!

.
TOP