Dni uciekają bardzo szybko za sprawą małego Szkraba który pojawił się w naszym życiu. Zdecydowanie za szybko, ale zdaję sobie sprawę, że tak już jest i nie da się zatrzymać tego czasu nawet gdyby bardzo się chciało. Zaraz minie miesiąc a ja się zastanawiam jak to możliwe? Jeszcze nie dawno czekałam już z niecierpliwieniem na narodziny a zaraz Benek skończy pierwszy miesiąc. Wróćmy może jednak do ciastek, które są przecież głównymi bohaterami tego wpisu. Piekłam je już dawno temu, lecz dopiero doczekały się publikacji. Muszę się z Wami nimi podzielić bo wyszły naprawdę smacznie, a za chwilę weekend i to nie byle jaki bo strasznie długi i trzeba go jakoś uczcić.
piątek, 28 kwietnia 2017
sobota, 22 kwietnia 2017
OWSIANE GOFRY Z MAKIEM I JOGURTEM CYTRYNOWYM.
Ostatnio w głowie siedzą mi gofry, więc wymyślam ciągle to nowe połączenia nie dając odpocząć naszej gofrownicy. Tym razem w cieście wymieszałam zmiksowane płatki owsiane oraz mąkę pełnoziarnistą i dodałam mak. A że mak dobrze mi gra z lemon curdem, podałam je z jogurtem połączonym właśnie z nim. I to był strzał w dziesiątkę, ale nie wierzcie mi na słowo tylko zróbcie je sami. Najlepiej na powolne, weekendowe śniadanie.
wtorek, 18 kwietnia 2017
PASZTET DROBIOWY Z PISTACJAMI.
Może macie już dość przepisów na pasztety po świętach, lecz ten wyszedł mi taki dobry że nie patrząc na nic wrzucam przepis na bloga. Robiłam go już dwa razy i za każdym smakował wybornie. Najlepszą rekomendacją jest fakt że naprawdę szybko zniknął z lodówki. Nie udało mi się przepisu wrzucić przed świętami, ale czy takimi pyszności należy się żywić tylko od święta ?
czwartek, 13 kwietnia 2017
poniedziałek, 10 kwietnia 2017
SERNIK Z PALONYM MASŁEM.
Choć myśli zaprzątają mi inne rzeczy chyba najwyższy czas pomyśleć o świętach. Ja w tym roku nie szaleje z przepisami bo najnormalniej na świecie nie będzie na to siły i przygotuje raczej sprawdzone przepisy. Między innymi ten sernik znaleziony u ANI . Tyle osób się nim zachwycało i pisało tyle dobrego że może ja już daruje sobie opisywanie jaki jest pyszny. Oczywiście nie byłabym sobą jakbym nie przygotowała go trochę po swojemu, po oryginał zapraszam do Ani.
niedziela, 2 kwietnia 2017
BABKA KOKOSOWA.
Jest kwiecień więc chyba już mogę zacząć oficjalne przygotowania do świąt. W sumie to zaczęłam je już trochę wcześniej będąc pewną że mały Benek będzie już z nami. Jednak kawaler wcale, a wcale się śpieszy się na ten świat, więc dłużej nie czekam i dzielę się z Wami przepisem na tę chyba najbardziej smaczną babkę jaką udało mi się upiec do tej pory. Musicie wypróbować tego kokosowego cuda. Bardzo polecam.