Tak chyba mogę to powiedzieć że to najlepsze ciastka które upiekłam do tej pory. Mój zachwyt nad nimi był wielki, zwłaszcza gdy wyjadałam jeszcze ciepłe zaraz po wyjęciu z pieca. Parzyły, ale jak pachniały..... Bo zapach w trakcie pieczenia, był taki że trudno było mi się opanować.
ORZECHOWE CIASTKA
przepis z książki SŁODKO Yotomana Ottolenghi, Helen Goh
znaleziony u ANI
45 g orzechów włoskich
45 g orzechów laskowych
120 g miękkiego masła
65 g cukru pudru
nasiona z 1/2 laski wanilii
1/2 łyżeczki brandy (ja dałam domowy ekstrakt waniliowy)
szczypta soli
165 g mąki pszennej
Piekarnik nagrzać na 180 stopni C. Orzechy laskowe oraz włoskie umieścić na blaszce i podpiec chwilę, następnie wyjąć, laskowe zawinąć w ścierkę i pocierając pozbawić skórek. Podpieczone orzechy rozdrobnić bardzo drobno przy pomocy malaksera.
Masło utrzeć razem z cukrem pudrem przy pomocy miksera. Do masy dodać nasiona wanilii, brandy oraz sól, a także zmiksowane wcześniej orzechy. Wymieszać do połączenia się składników, po czym w masę wmieszać delikatnie mąkę. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i umieścić w lodówce na minimum 30 minut.
Piekarnik nagrzać na 190 stopni C. Po tym czasie wyjąć ciasto i podzielić je na porcje o wadze około 20 g. Każdą porcję uformować w kulkę którą umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odpowiednich odległościach. Ciastka piec w nagrzanym piekarniku około 15-20 minut do lekkiego zrumienienia się. Ciastka wyjąć, trochę ostudzić po czym jeszcze ciepłe posypać obficie cukrem pudrem.
Świetny pomysł! ;-)
OdpowiedzUsuń